W fabularnym debiucie Michała Szcześniaka młoda kobieta w laboratorium dokonuje odkrycia, które może przyczynić się do wynalezienia lekarstwa na raka płuc. Wraca do domu nad ranem. I wychodzi na chwilę do sklepu, bo lodówka pusta. Przy wyjściu z bloku stoi mężczyzna. Nagle robi się ciemno.
Potem jest pomieszczenie bez okien. Porywacz rozmawia z kobietą przez głośnik. Nazywa ją Alicją. „Pomyliłeś się – krzyczy ona. – Mam na imię Anna". Ale w dzieciństwie była właśnie Alicją. I jest wizjer, przez który może obserwować, co dzieje się w jej mieszkaniu. Widzi swojego partnera, szukających ją przyjaciół, policjanta, rodziców. Mijają dni, tygodnie, miesiące.