Bokser lepszy niż Rocky

„Do utraty sił”, który wszedł na nasze ekrany, to poruszający film o boksie i o tym, że sukces nie rozwiązuje wszystkich problemów.

Publikacja: 13.09.2015 07:40

"Do utraty sił"

Foto: materiały prasowe

Billy Hope (Jake Gyllenhaal) jest wojownikiem, którego w walce i życiu prowadzi gniew. Razem z poznaną w sierocińcu żoną Maureen (Rachel McAdams) przeszedł drogę „przez ciernie do gwiazd". Na ringu wielokrotnie wywalczył mistrzostwo oraz o lepsze dzieciństwo dla swej córki, Leili (Oona Lawrence). Jednak sukces ma swoją cenę.

Lata stresu, walki o godność i o pieniądze oraz przyjęte ciosy sprawiły, że Billy nie panuje nad emocjami, przez co w ciągu jednej nocy jego los się odmienia. Sprowokowany przez pretendenta do mistrzowskiego tytułu, wywołuje bójkę, podczas której ktoś przypadkowo strzela do jego żony. Śmierć ukochanej osoby, przez lata mądrze sterującej jego karierą, doprowadza boksera do załamania.

79 zł za rok czytania RP.PL

O tym jak szybko zmienia się świat. Ameryka z nowym prezydentem. Chiny z własnymi rozwiązaniami AI. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, inspirujemy, analizujemy

Film
„Kibic”, czyli szalikowcy tacy jak my
Materiał Promocyjny
Technologia daje odpowiedź na zmiany demograficzne
Film
Nowości Netfliksa. Drugi sezon „1670” dla 700 mln widzów, "Heweliusz" i bitwa raperów
Film
„Brutalista”, czyli traumatyczny los emigranta
Film
„Biały Lotos 3” już 17 lutego. Czy zagra ekscentryczna Jennifer Coolidge?
Film
Filmy o miłości. Konkurs Blaue Blume
Materiał Promocyjny
Wystartowały tegoroczne ferie zimowe