Francis Ford Coppola jest w elitarnym, ośmioosobowym gronie artystów, którzy dwukrotnie wywozili z Lazurowego Wybrzeża Złote Palmy. Pierwszą dostał w 1974 r. za „Rozmowę”, drugą w 1979 r. za „Czas Apokalipsy”. Na „Megalopolis" Cannes czekało niecierpliwie.
– Studia filmowe są potwornie zadłużone. Ludzie, którzy tam pracują, bardziej zajmują się spłacaniem długów niż produkcją dobrych filmów. Z kolei nowe firmy, takie jak Amazon, Apple czy Microsoft, mają mnóstwo pieniędzy, więc wkrótce może się okazać, że te nasze dawne, stare wytwórnie, niektóre naprawdę wspaniałe, w przyszłości po prostu znikną – powiedział na konferencji prasowej Coppola.