Donato Carrisi, autor „Zaklinacza” i ciekawej „Dziewczyny we mgle” przeniósł na ekran własną książkę „Jestem otchłanią”. Bohater filmu pod tym samym tytułem wie: ludzie mogą kłamać, ich śmieci nie. Śmieciarz-psychopata właśnie przeglądając odpady wybiera swoje ofiary. Potem na łysą głowę wkłada blond perukę i wychodzi na łowy. Zabija bez skrupułów, bez motywów i znika. Aż do dnia, gdy coś się w nim odzywa. Ratuje nastolatkę, która postanowiła się utopić. Gdy dziewczyna, leżąc na piasku, odzyskuje oddech, wkłada jej do ust chusteczkę, żeby nie zadusiła się własnym językiem i znika. Odtąd film ma troje bohaterów: do mężczyzny i dziewczyny dołącza kobieta – dawna policjantka, która też kryje swoją wielką tajemnicę.