Aktualizacja: 24.11.2024 20:14 Publikacja: 11.03.2023 15:18
Foto: Materiały Prasowe
Przewidywanie, jak zagłosuje około 10 tysięcy członków Amerykańskiej Akademii Filmowej, zawsze jest trochę wróżeniem z fusów. Zwłaszcza, że w kategorii najlepszego filmu roku nominacje ma aż dziesięć tytułów. Jednak wydaje się, że w tym roku czołówka jest dość wyraźna. Na ostatniej prostej wielkim faworytem stało się dość niespodziewanie „Wszystko wszędzie naraz” Dana Kwana i Daniela Scheinerta. Amerykanie oszaleli na punkcie tego filmu o właścicielce podupadającej pralni, która trafia do kilku równoległych rzeczywistości. Co w nim zobaczyli? Zapewne szalony fajerwerk wyobraźni, a jednocześnie opowieść o drodze człowieka. Niektórzy krytycy amerykańscy sugerują, że to próba wyrwania się z nużącej rzeczywistości, odbicia się od lockdownu, który sprowadził życie większości ludzi do siedzenia miesiącami w domowym zamknięciu. W każdym razie film zebrał worek nagród – zarówno od recenzentów z wielu stanach, jak i na rozmaitych festiwalach. Ile ze swoich 11 nominacji „Wszystko wszędzie naraz” przekuje w Oscary? Mówi się o dużych szansach na główną statuetkę za najlepszy film, ale też o silnej pozycji Michelle Yeoh w kategorii „najlepsza aktorka pierwszoplanowa”, choć Chinka ma bardzo poważną rywalkę w osobie Cate Blanchett, która w „Tar” Todda Fieldsa stworzyła fenomenalną kreację tytułowej wybitnej dyrygentki, płacącej. Natomiast niemal pewniakiem jako laureat statuetki za rolę drugoplanową jest Ke Huy Quan, grający we „Wszystko wszędzie naraz” męża głównej bohaterki.
W sprawie odwołania dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karoliny Rozwód głos zabiera przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski.
Wielki sukces operatora Michała Dymka i duńsko-polskiego filmu Magnusa von Horna „Dziewczyna z igłą”.
Komisja selekcyjna pierwszego festiwalu seriali w Polsce zaprezentowała długo wyczekiwaną, pełną listę nominacji w konkursie na Najlepszy Serial roku 2024 BNP Paribas Warsaw SerialCon.
Wielkie widowisko „Gladiator II” i współczesne opowieści „Anora” i „Kolonia nr 5” to filmy o ludziach wyrzucanych na społeczny margines.
Europejczycy są coraz bardziej przekonani, że mogą wpłynąć na ochronę klimatu poprzez zmianę codziennych nawyków
We francuskich dzielnicach emigranckich nienawiść zaczyna rosnąć w chłopcach, którzy ledwo skończyli jedenaście, dwanaście lat. I to jest nasza przegrana – mówi Ladj Ly, twórca filmu „Kolonia nr 5”, który wchodzi na nasze ekrany”.
W sprawie odwołania dyrektorki Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej Karoliny Rozwód głos zabiera przewodniczący Rady PISF Andrzej Jakimowski.
Wielki sukces operatora Michała Dymka i duńsko-polskiego filmu Magnusa von Horna „Dziewczyna z igłą”.
W tym tygodniu rozmawiamy w podcaście „Komisja Kultury” z Rafałem Christem, redaktorem portalu Spider’s Web Rozrywka i autorem recenzji filmowych do „Plusa Minusa”, o jednej z najbardziej oczekiwanych premier kinowych tego roku – „Gladiatorze 2” w reżyserii Ridleya Scotta.
Podczytuję po raz kolejny opowieści o Wiedźminie przed premierą nowej książki i czekam na domknięcie serialu „Yellowstone” – jednej z najlepszych tego typu produkcji od lat.
Nagrodzoną Złotą Palmą „Anorę” ogląda się niczym spadkobierczynię zwariowanych komedii z lat 30. i 40. XX wieku. Tylko że to, czego wtedy ze względu na obowiązującą w Hollywood autocenzurę nie można było pokazać, Sean Baker prezentuje bez żadnych ograniczeń.
Wielkie widowisko „Gladiator II” i współczesne opowieści „Anora” i „Kolonia nr 5” to filmy o ludziach wyrzucanych na społeczny margines.
„JFK” (1991 r.) w reżyserii Olivera Stone’a oceniano skrajnie: albo jako film „absurdalny” i „histeryczny”, albo „dzieło przekonujące” i „polityczny nokaut”. Zgodnie jednak przyznawano, że obraz dobrze oddawał emocje i wątpliwości Amerykanów związane z zamachem na prezydenta Kennedy’ego 22 listopada 1963 r. w Dallas.
We francuskich dzielnicach emigranckich nienawiść zaczyna rosnąć w chłopcach, którzy ledwo skończyli jedenaście, dwanaście lat. I to jest nasza przegrana – mówi Ladj Ly, twórca filmu „Kolonia nr 5”, który wchodzi na nasze ekrany”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas