Jak będzie wyglądała gala oscarowa w czasie, gdy w Europie trwa wojna? Wydaje się, że takie pytanie zadajemy przede wszystkim my. W Stanach trwają Oscarowe rauty i promocje, wręczane są nagrody kolejnych gildii – reżyserów, aktorów, producentów. Ale echa ukraińskiej tragedii docierają też do Hollywood. Jedna z prowadzących galę, stand-uperka Amy Schumer proponowała wręcz, by w czasie uroczystości mógł z telebimu przemówić Wołodymyr Zełeński. Czy pojawienie się prezydenta walczącego o wolność, wykrwawionego kraju, na rozrywkowej imprezie byłoby właściwe? Zdania są podzielone, bo chodzi też o przekazanie informacji o wojnie. Wydaje się jednak, że Amerykańska Akademia Filmowa nie chce zbyt mocno wchodzić w politykę, choć przecież rozmaite manifestacje polityczne często się na galach oscarowych pojawiały.