Sklep dla samobójców - recenzja

?W bardzo smutnym mieście bardzo smutna rodzina Tuvache prowadzi sklep z artykułami dla samobójców.

Aktualizacja: 08.08.2013 18:35 Publikacja: 07.08.2013 17:33

"Sklep dla samobójców"

"Sklep dla samobójców"

Foto: M2 Films

Czytaj rozmowę z reżyserem filmu

Klientami są ludzie zdesperowani, niedający sobie rady z codziennością. Śmierć wydaje się im wybawieniem.

?

Zobacz galerię zdjęć

Właściciele sklepu, podobnie jak ich dzieci, są zawsze ponurzy. Ale pewnego dnia rodzi się nowe dziecko, które zamiast płakać, śmieje się radośnie. Mały Alan jest niepoprawnym optymistą, cieszy go każda chwila. Pogodą ducha zaraża klientów i rodziców.

Ponury film o samobójcach staje się peanem na cześć życia. Patrice Leconte, twórca „Śmieszności", „Męża fryzjerki" i „Dziewczyny na moście", po raz pierwszy sięgnął po animację. I stworzył "Sklep dla samobójcow" - film pełen uroku, dowcipny, porywający.

Dołączył do Ariego Folmana, Marjane Satrapi czy Anki Damian, którzy udowodnili, że film rysunkowy to nie tylko dziecięce produkcje Pixara czy DreamWorks. Posługując się tą techniką, można zaproponować kino refleksyjne, mądre, sięgające głęboko do przeżyć i wyobraźni. I, co najważniejsze, absolutnie niesztampowe.

 

Czytaj rozmowę z reżyserem filmu

Klientami są ludzie zdesperowani, niedający sobie rady z codziennością. Śmierć wydaje się im wybawieniem.

Pozostało jeszcze 87% artykułu
Film
Gwiazda o polskich korzeniach na wyspie Bergmana i program Anji Rubik
Film
Arkadiusz Jakubik: Zagram Jacka Kuronia. To będzie opowieść o wielkiej miłości
Film
Leszek Kopeć nie żyje. Dyrektor Gdyńskiej Szkoły Filmowej miał 73 lata
Film
Powstaje nowy Bond. Znamy aktorów typowanych na agenta 007
Film
Mają być dwie nowe „Lalki”. Netflix miał pomysł przed TVP