Filmowy ''Makbet'', czyli piękna nuda

Justin Kurzel starał się pogodzić klasyczny dramat Szekspira z widownią oczekującą epickiego widowiska. Bezskutecznie.

Publikacja: 29.11.2015 11:02

Kadr z filmu "Makbet"

Kadr z filmu "Makbet"

Foto: materiały prasowe

Trudno o coś bardziej bałamutnego od zwiastuna nowej filmowej adaptacji „Makbeta". Po jego obejrzeniu można odnieść wrażenie, że Justin Kurzel zrobił z klasycznego dramatu Szekspira pełne rozmachu, przemocy i dosłowności widowisko w rodzaju „Gry o tron". Jak to w zwiastunie, upchnięto tam niemal wszystkie efektowne i dynamiczne sceny filmu. Do tego stopnia, że pozostałość, którą trzeba zobaczyć w kinie, przez większość czasu męczy i nuży.

Pozostało jeszcze 85% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Film
Zmarła Jadwiga Jankowska-Cieślak, pierwsza polska aktorka nagrodzona w Cannes
Film
Kamila Urzędowska zagra Izabelę Łęcką w nowej ekranizacji „Lalki”
Film
Harry Potter odwiedzi Małopolskę: wystawa w Alvernia Planet pod Krakowem
Film
Timeless Film Festival: życiowe doświadczenia zmieniają odbiór klasyki
Materiał Partnera
Konieczność transformacji energetycznej i rola samorządów
Film
Tom Cruise z nową „Mission Impossible” w Cannes. Kto konkuruje o Złotą Palmę?