Trudno sobie wyobrazić lepszą reklamę filmu, niż wycofanie go z prestiżowego festiwalu w atmosferze braku pokory wobec politycznej cenzury i nieprawomyślności. Każdy szanujący się producent wie, że nic tak nie nakręca widowni, jak skandal. A przecież wojna z TVP Jacka Kurskiego, to skandal znakomity. Do tego w tle podejrzenia prześladowań ze strony władzy. Prawie jak w PRL!
Tu jednak „ustawki”, w celu zwiększenia frekwencji, nie było. To niestety obecna rzeczywistość. „Solid Gold” Jacka Bromskiego to film, opowiadający o pracy policjantów prowadzących śledztwo w sprawie przekrętów finansowych i piramidy do złudzenia przypominającej aferę Amber Gold. Tę samą, w sprawie której pracowała komisja śledcza, mająca za zadanie pogrążenie poprzedniej ekipy z PO. Wyszło - jak wyszło, dość słabo.