Drewno – najtańszy magazyn energii słonecznej

Nie! współczesnego kominka nie można nazywać kopciuchem - mgr inż. Witold Jaworski, przedstawiciel Komisji Edukacji OSKP.

Publikacja: 30.11.2020 05:10

Wiadomo w ilu polskich domach są kominki?

Witold Jaworski: Nasze szacunkowe dane wskazują na liczbę ok. 2 milionów domów wyposażonych w tego typu urządzenia. Około 40 proc. z nich można określić mianem nowoczesnych, spełniających wymagania emisji spalin Ekoporojekt.

Dodatek promocyjno-informacyjny
„Walczymy ze smogiem”

A w ilu z nich stanowią główne źródło ogrzewania?

Ta liczba nie jest stała. W przeważającej ilości urządzenia te pracują okazjonalnie po to, by stworzyć odpowiedni klimat w pomieszczeniu, magią ognia podkreślić rangę domowych wydarzeń, pełnią też leczniczą rolę niosąc niezwykły relaks i odprężenie. W okresie jesieni i wiosny znacząca ilość tych urządzeń może pełnić rolę głównego ogrzewania. Nowoczesne urządzenia, przy jednorazowym 3-4 godzinnym rozpaleniu, potrafią ogrzać samodzielnie 100 m2 domu nawet przez 2-3 dni. Według aktualnych przepisów budowlanych nie mogą one pełnić roli jedynego ogrzewania, ale od lat z powodzeniem pełnią. Świadczy to o nienadążaniu ustawodawcy za pojawiającymi się w gospodarce rozwiązaniami.

Czy zwykły kominek – to też kopciuch?

Nie! współczesnego kominka nie można nazywać kopciuchem. Jeśli z komina unosi się gęsty dym, palenisko ma ściany pokryte sadzą, a przez szybę kominka nie widać ognia - to coś jest nie tak – jest to przypadek „kopciucha".

Tylko, że to przezwisko należy się użytkownikowi, a nie urządzeniu. To zwykle niewłaściwy opał (mokre drewno) lub obsługa (dławienie dopływu powietrza). Ostatnie 6 -7 lat, to totalna rewolucja konstrukcyjna kominków i o ocenie emisji spalin z drewna możemy rozmawiać wyłącznie w kontekście tych urządzeń. Polska jest potentatem w produkcji takich ekologicznych kominków.

Jakim zwykle paliwem pali się w polskich kominkach?

Biomasą drzewną – to drewno kawałkowe, brykiet lub pellet klasy A1 lub DinPLUS. Drewno, np. musi być suche (poniżej 20 proc. wilgotności), odpowiednio rozdrobnione (obwód do 30 cm), najlepiej okorowane i współprądowo spalone. Na dzień dzisiejszy urządzenie powinno, a od początku 2022 roku musi - spełniać emisję spalin wg Ekoprojektu .

Użytkownik powinien być przeszkolony w obsłudze kominka i przygotowaniu drewna do spalania, najlepiej przez montażystę z uprawnieniami.

Które z tych paliw, jest w pełni ekologiczne. Drewno, pellet? Co jeszcze?

Każde – przy zachowaniu opisanych powyżej warunków. Biomasa drzewna to jedyne OZE, z którego produkcja jest w pełni przewidywalna i energię zmagazynowaną z suchego drewna możemy odzyskać w dowolnym dla nas czasie. Emisja substancji szkodliwych kominków spełniających Ekoprojekt jest na pomijalnym poziomie. Drewno jest doskonałym i najtańszym magazynem energii słonecznej: jeden metr sześcienny suchego drewna to 2000-2500 kWh energii – koszt ok. 300 zł. Dlatego jest tak szeroko promowane i dotowane w całej Europie – poza Polską. To należy zmienić.

Ale na kominki, nawet te które ogrzewają cały dom – nie można dostać dotacji. Dlaczego? Czy to powinno się zmienić?

To pytanie do osób odpowiedzialnych za wykreślenie ekologicznych kominków z programu „Czyste Powietrze", a jednocześnie dofinansowujących zabójczy dla klimatu gaz ziemny, od którego odchodzi Europa.

Do dnia dzisiejszego w pracach NFOŚiGW brak jest udziału kompetentnego przedstawiciela branży biomasy drzewnej. Może był tam skuteczny lobbing? Z tego powodu nie spełnimy celu OZE 2020 – a mogliśmy.

Dlaczego niektóre samorządy jak np. Mazowsza zakazują używania kominków w dni, podczas których pojawi się smog?

Jeśli np. mieszkańcy Podkowy Leśnej nie mają czasu właściwie przygotować drewna do kominka i nie mają wiedzy jak obsługiwać kominek, to zakaz palenia w kominkach można rozważać. Tylko - czy dla wszystkich?

Czy to już odpowiedzialność zbiorowa? Dlaczego nie zinwentaryzowano urządzeń? Czy wykonano jakąś pracę żeby ten stan zmienić? Może najpierw należało mieszkańców wyedukować i dać dobry przykład – cała Europa uczy się ogrzewania kominkami z doskonałym skutkiem. Może samorząd miał niekompetentnych doradców?

Jak przekonać decydentów, że kominek w domu – to nie tylko miły klimat, ale przede wszystkim ekologiczne źródło ciepła?

Ogólnopolskie Stowarzyszenie „Kominki i Piece" należy do Europejskiego Zrzeszenia Stowarzyszeń Zduńskich VEUKO i stamtąd czerpie wiedzę oraz wzorce rozwiązań ekologicznych. Dysponuje szeroką paletą przykładów promocji, wspierania i szacunku do biomasy drzewnej w Europie. W Polsce słowu ekologia towarzyszy często słowo patologia. OSKP jest otwarte na współpracę z rządem w zakresie zrównoważonego rozwoju, niezależności energetycznej, ubóstwa energetycznego, ochrony klimatu, środowiska i polskiej gospodarki.

Wiadomo w ilu polskich domach są kominki?

Witold Jaworski: Nasze szacunkowe dane wskazują na liczbę ok. 2 milionów domów wyposażonych w tego typu urządzenia. Około 40 proc. z nich można określić mianem nowoczesnych, spełniających wymagania emisji spalin Ekoporojekt.

Pozostało 94% artykułu
Ekonomia
Stanisław Stasiura: Harris kontra Trump – pojedynek na protekcjonizm i deficyt budżetowy
Ekonomia
Rynek kryptowalut ożywił się przed wyborami w Stanach Zjednoczonych
Ekonomia
Technologie napędzają firmy
Ekonomia
Od biznesu wymaga się odpowiedzialności
Materiał Promocyjny
Europejczycy chcą ochrony klimatu, ale mają obawy o koszty
Ekonomia
Polska prezydencja to szansa, by zostać usłyszanym