Akcje pogrążonego w kłopotach Solara drożały wczoraj nawet o 20,8 proc., do 5,44 zł. Kurs rósł, mimo że nie pojawiły się na rynku nowe informacje mogące wpływać na wycenę odzieżowej firmy. Wczorajszy wzrost to jednak niewielkie pocieszenie dla tych inwestorów, którzy niecały rok temu kupowali akcje Solara podczas debiutu. Od tego czasu kurs spadł o ponad 60 proc.
W ubiegłym roku sprzedaż Solara spadła o jedną czwartą, do 144 mln zł. Pomimo to firma w tym okresie powinna była zarobić ok. 15–20 mln zł. To wprawdzie znacznie mniej niż prognozowane 58 mln zł, ale być może inwestorzy uznali, że obecna wycena Solara w stosunku do jego zysków jest atrakcyjna. Jednak inwestowanie w akcje tej spółki może być ryzykowne. Jej akcjonariusze mniejszościowi, głównie fundusze emerytalne i inwestycyjne, obawiają się, że przed debiutem giełdowym firma zawyżyła swoje wyniki finansowe. Sprawę bada KNF.
Wczoraj nadal mocno zyskiwały inne spółki z branży odzieżowej. Były wśród nich m.in. Redan, Próchnik, Bytom i Vistula. Jednak liderem wzrostów w tym tygodniu jest Monnari, którego akcje za sprawą zaskakująco dobrych wyników podrożały w tym czasie o prawie 75 proc. Firma sprzedająca odzież dla kobiet w ubiegłym roku zwiększyła obroty o 14 proc., do 132 mln zł, i zarobiła na czysto 8,2 mln zł. Rok wcześniej miała 5 mln zł straty.
—mr
