Przy okazji pierwszych igrzysk rynku kapitałowego Capital Market Games, które odbyły się w ostatni weekend w Zakopanem, zaproszeni przez „Rz" goście zastanawiali się, czy biznes i sport można połączyć oraz jakie korzyści płyną z takiej działalności.
Klucz to strategia
– Sponsorowanie zaczynałem od lekkiej atletyki, ponieważ sam trenowałem i miałem wielu znajomych sportowców. To zaangażowanie wynika z pasji. Action wspiera też organizację imprez sportowych dla lokalnych społeczności, na przykład „Biegnij, Warszawo". Można więc powiedzieć, że część naszych kampanii sponsoringowych ma charakter hobbystyczny – mówi Piotr Bieliński, prezes Action, które poprzez swoją markę ActiveJet sponsoruje piłkarzy stołecznej Legii.
Spółka Action od lat wspiera także kolarzy. – Przedstawiciele tej dyscypliny zauroczyli mnie, bo bardzo dbają o dyscyplinę, dietę i odpowiedni odpoczynek. Profesjonalizm to podstawa, dlatego osobiście będę odbywał pierwsze rozmowy z zawodnikami aspirującymi do zakładanego przez nas stowarzyszenia – dodaje Bieliński, który właśnie jest na etapie budowania organizacji mającej wspierać młodych kolarzy.
Odmienną strategię przyjął Intersport, który nie sponsoruje klubów ani zawodników, tylko stawia na zawody. – Handlujemy artykułami sportowymi, więc nasze projekty promocyjne muszą być blisko sportu. Na całą strategię wpływ ma fakt, że jesteśmy częścią grupy globalnej i wszystkie duże wydarzenia międzynarodowe sponsoruje lub współorganizuje Intersport International. To dlatego nasza marka była obecna m.in. na Euro 2012 – wyjaśnia Artur Mikołajko, prezes Intersportu. Dodaje, że projekty polskiej spółki są uzupełnieniem globalnej strategii spółki.
Mocno na sport stawia Tauron, którego logo możemy zobaczyć na boiskach piłkarskich, koszykarskich, a także na trasach Tour de Pologne.