Poseł PiS liczy, że Bogdan Klich załatwi Andrzejowi Dudzie wizytę w Białym Domu. Choć wątpi

Cieszę się, że doszło do tej wizyty. Każdy z nas oczywiście chciałby, aby ta rozmowa była dłuższa - mówił w rozmowie z TVN24 poseł PiS Marcin Przydacz, komentując trwające nieco ponad 10 minut spotkanie Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem na marginesie konferencji amerykańskich konserwatystów CPAC.

Publikacja: 26.02.2025 08:00

Andrzej Duda

Andrzej Duda

Foto: REUTERS/Kacper Pempel

arb

Przydacza, byłego szefa Biura Spraw Międzynarodowych w Kancelarii Prezydenta pytano o to, dlaczego prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Trumpem ok. 11 minut, a prezydent Francji, Emmanuel Macron, został przyjęty w Białym Domu, gdzie spędził sześć godzin.

Marcin Przydacz o spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem: Formuła pull aside, takie rzeczy się zdarzają

- To są dwie różne wizyty, dwa różne statusy wizyt. Jedna to wizyta oficjalna w Białym Domu, druga to wizyta na konferencji CPAC. gdzie w formule pull aside dochodzi do spotkania. Takie rzeczy zdarzają się, to normalne. Na marginesie konferencji monachijskiej zapewne było wiele takich spotkań. Na konferencjach się spotykają ludzie, krócej, nie ma wtedy honorów, czerwonych dywanów, wojska – wyjaśnił poseł PiS. 

Czytaj więcej

Michał Szułdrzyński: W czyjej drużynie gra naprawdę Donald Trump

A czy Andrzej Duda nie został jednak przez administrację Trumpa potraktowany po macoszemu przez to, że nie został przyjęty w Białym Domu?

- Do takiej wizyty pełnej w Białym Domu jeszcze dojdzie. W zeszłym roku, razem z Donaldem Tuskiem, Andrzej Duda był w Białym Domu, wcześniej spotykał się z Donaldem Trumpem. Kontaktów jest bardzo dużo. Dobrze, że w tym kluczowym momencie znalazło się choć trochę czasu na wymianę opinii, zdań, by ta polska perspektywa też była obecna w głowie Donalda Trumpa. Tam padły, mimo krótkiej rozmowy, ważne deklaracje. Deklaracja, że wojsko amerykańskie, które załatwiliśmy za naszych rządów, 10 tys. żołnierzy, nie będzie przesuwanych z Polski gdzieś indziej, to jest bardzo ważna deklaracja – zaznaczył poseł PiS.

Dobrze, że w tym kluczowym momencie znalazło się choć trochę czasu na wymianę opinii, zdań, by ta polska perspektywa też była obecna w głowie Donalda Trumpa

Marcin Przydacz, poseł PiS

Marcin Przydacz o Bogdanie Klichu: Na ten moment chyba dość słabo działa

Jednocześnie Przydacz wyraził nadzieję, że deklarację o pozostawieniu w Polsce żołnierzy USA złoży też sam Donald Trump w czasie konferencji prasowej po oficjalnej wizycie Dudy w Białym Domu.

- Mam nadzieję, że do (takiej) konferencji dojdzie po oficjalnej wizycie, którą placówka w Waszyngtonie kiedyś załatwi prezydentowi Dudzie. Choć mam wątpliwości, czy pan Bogdan Klich (chargé d'affaires w ambasadzie w USA) jest w stanie taką wizytę, dla prezydenta RP, załatwić. Na ten moment chyba dość słabo działa – ocenił poseł PiS. 

Zdaniem Przydacza Polska w Waszyngtonie powinna mieć dziś przedstawiciela innego niż były minister obrony narodowej w rządzie Donalda Tuska, były senator KO. - Powinniśmy mieć albo dobrze ustosunkowanego politycznego ambasadora, ale ustosunkowanego z administracją Trumpa, a nie krytykującego administrację Trumpa, jak zdarzało się to Klichowi, albo profesjonalnego dyplomatę - tłumaczył.

Przydacz mówił też, że Marek Magierowski „nigdy nie został odwołany ze stanowiska ambasadora” przez prezydenta Andrzeja Dudę.

- Cieszę się, że doszło do tej wizyty. Każdy z nas oczywiście chciałby, aby ta rozmowa była dłuższa. Zawsze jest jakieś oczekiwanie. Ale dobrze się stało, że prezydent pojechał - podsumował Przydacz. 

Przydacza, byłego szefa Biura Spraw Międzynarodowych w Kancelarii Prezydenta pytano o to, dlaczego prezydent Duda rozmawiał z prezydentem Trumpem ok. 11 minut, a prezydent Francji, Emmanuel Macron, został przyjęty w Białym Domu, gdzie spędził sześć godzin.

Marcin Przydacz o spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem: Formuła pull aside, takie rzeczy się zdarzają

Pozostało jeszcze 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
W piątek wizyta Wołodymyra Zełenskiego w USA? Donald Trump mówi o umowie wartej bilion
Dyplomacja
Były brytyjski premier chce wysłania na Ukrainę „stalowego jeżozwierza”
Dyplomacja
Władimir Putin o rozmowach Rosja-USA w Rijadzie: Europie nic do tego
Dyplomacja
RB ONZ przyjmuje rezolucję USA ws. Ukrainy, z której zadowolona jest Rosja
Materiał Promocyjny
Potrzebne są pilne ustalenia z KOWR w sprawie dalszych losów dzierżawy gruntów
Dyplomacja
Mocne wystąpienie Sikorskiego na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ. "Wszyscy to widzieliście"
Materiał Promocyjny
Zrozumieć elektromobilność, czyli nie „czy” tylko „jak”