Wypowiedź Rubio sugeruje, że spotkanie między delegacjami USA i Rosji, które ma mieć miejsce w tym tygodniu w Arabii Saudyjskiej, będzie próbą wybadania, czy Moskwa rzeczywiście chce rozmawiać o pokoju, nie będzie natomiast formalnym rozpoczęciem negocjacji pokojowych.
Marco Rubio o rozmowie Donald Trump-Władimir Putin: Jeden telefon nie czyni pokoju
W rozmowie z CBS Rubio podkreślił, że negocjacje ws. pokoju na Ukrainie jeszcze się nie rozpoczęły. Dodał, że jeśli w rozmowach między USA a Rosją dojdzie do postępów, włączona zostanie w nie Ukraina i państwa europejskie.
- Prezydent Trump rozmawiał z Władimirem Putinem w ubiegłym tygodniu i w czasie tej rozmowy (...) Putin wyraził zainteresowanie pokojem, a prezydent wyraził swoje pragnienie, by osiągnąć zakończenie konfliktu, które zapewni i będzie chronić ukraińską suwerenność - mówił w CBS Rubio.
Czytaj więcej
Politykę Paryża można zrozumieć, bo nie ryzykuje wiele, mając broń atomową i dystans do Rosji, który zwiększa bezpieczeństwo Francji. Ale jakie są motywy Warszawy przyłączającej się do „chóru płaczek” wzywającego Amerykę, aby zaprosiła Europę na prawach partnera do negocjacji pokojowych?
- Teraz, oczywiście, wymaga to działania, więc w następnych dniach i tygodniach ustalimy, czy jest to poważna (propozycja Rosji), czy nie. Jeden telefon nie czyni pokoju – zaznaczył szef amerykańskiej dyplomacji.