Rzecznik Kremla: Nie mamy żadnych list Ukraińców, którzy mają być zabici

- To kaczka dziennikarska. Kłamstwo. To całkowita fikcja - tak rzecznik Kremla, Dmitrij Pieskow, skomentował doniesienia medialne, że - według strony amerykańskiej - Federacja Rosyjska ma sporządzać listy Ukraińców , którzy powinni zostać zabici lub zesłani do obozów w przypadku inwazji Rosji na Ukrainę.

Publikacja: 21.02.2022 10:35

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

Foto: PAP/EPA

arb

Media informowały wcześniej, że biuro stałej przedstawicielki USA przy ONZ, Bathsheby Nell Crocker, miało wysłać list do Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka ONZ, w którym stwierdziła, że Federacja Rosyjska sporządza listy Ukraińców, którzy w przypadku ataku Rosji na Ukrainę mieliby zostać zabici lub internowani.

- Taka lista nie istnieje. To fejk - mówił Pieskow.

Czytaj więcej

Rosyjski atak na Ukrainę. Uwaga na Czarnobyl

Rzecznik Kremla mówił też o tym, że ewakuacja kobiet i dzieci z Donbasu do Rosji nie ma związku z decyzjami zachodnich państw o ewakuacji ich personelu dyplomatycznego z Kijowa.

- Nie, nie ma tu związku. W tym przypadku (ewakuacji z Donbasu - red.) mówimy o prowokacyjnych i agresywnych działaniach sił zbrojnych Ukrainy, i związanym z tym zagrożeniem dla życia cywilów - wyjaśnił rzecznik Kremla.

- Skala zagrożenia odczuwana w samozwańczych republikach jest większa, niż można sobie wyobrazić. W tej sytuacji głównym zadaniem jest zapewnienie bezpieczeństwa i ratowanie życia cywilnym mieszkańcom - dodał.

Skala zagrożenia odczuwana w samozwańczych republikach jest większa, niż można sobie wyobrazić

Dmitrij Pieskow, rzecznik Kremla

Pieskow ocenił, że sytuacja w Donbasie jest napięta i nie widać oznak stabilizacji. - Prowokacje, ostrzał, stają się coraz bardziej intensywne i, oczywiście, budzi to głębokie zaniepokojenie - stwierdził.

Rzecznik Kremla nie chciał odpowiedzieć na pytanie czy możliwe jest udzielenie przez Rosję wsparcia samozwańczym republikom - Ługańskiej i Donieckiej Republice Ludowej - jeśli zwrócą się one z taką prośbą do Moskwy.

Media informowały wcześniej, że biuro stałej przedstawicielki USA przy ONZ, Bathsheby Nell Crocker, miało wysłać list do Wysokiego Komisarza ds. Praw Człowieka ONZ, w którym stwierdziła, że Federacja Rosyjska sporządza listy Ukraińców, którzy w przypadku ataku Rosji na Ukrainę mieliby zostać zabici lub internowani.

- Taka lista nie istnieje. To fejk - mówił Pieskow.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Dyplomacja
Wołodymyr Zełenski wskazał nowego szefa MSZ
Dyplomacja
Beniamin Netanjahu nie chce wycofać wojsk ze Strefy Gazy, bo boi się, że tam nie wrócą
Dyplomacja
Kreml wyjaśnia, dlaczego musi zmienić doktrynę nuklearną
Dyplomacja
Wielka Brytania wstrzymuje eksport części uzbrojenia do Izraela
Materiał Promocyjny
Aż 7,2% na koncie oszczędnościowym w Citi Handlowy
Dyplomacja
Joe Biden krytykuje Beniamina Netanjahu. Izrael: Znaczące, że nie Hamas
Materiał Promocyjny
Najpopularniejszy model hiszpańskiej marki