Miński szczyt rozpaczy. Nikt nie chciał przyjechać do Łukaszenki

Żaden z przywódców WNP nie przyjechał na spotkanie na Białoruś. Łukaszenko zdalnie namawiał ich do „głębszej integracji" z Rosją.

Publikacja: 17.10.2021 21:00

Miński szczyt rozpaczy. Nikt nie chciał przyjechać do Łukaszenki

Foto: president.gov.by

Mińsk wiązał duże nadzieje z czwartkowym szczytem Euroazjatyckiej Unii Gospodarczej (Armenia, Białoruś, Kazachstan, Rosja, Kirgizja) oraz piątkowym, jubileuszowym 30. szczytem WNP (Azerbejdżan, Armenia, Białoruś, Kazachstan, Kirgizja, Mołdawia, Rosja, Tadżykistan, Uzbekistan, Turkmenistan). We wrześniu podczas manewrów „Zapad 2021" Aleksander Łukaszenko nawet zapowiedział, że do Mińska przyleci Władimir Putin i pozostali przywódcy Wspólnoty. Potwierdzał to wtedy również Kreml. Byłaby to pierwsza wizyta Putina na Białorusi od 2019 roku. – Łukaszenko wykorzystałby to i pokazał, że jego stolica nie jest ignorowana i że ma sojuszników – mówi „Rzeczpospolitej" Paweł Usow, znany białoruski politolog.

Tylko 69 zł za pół roku czytania.

O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.

Dyplomacja
Broń atomowa w Polsce? Radosław Sikorski: Wolałbym nie omawiać publicznie
Dyplomacja
Aleksandr Łukaszenko o propozycji zawieszenia broni na Ukrainie: Nie damy sie złapać w pułapkę
Dyplomacja
Koniec wojny na Ukrainie? Rosja przedstawiła USA listę swoich żądań
Dyplomacja
Andrzej Duda chce amerykańskiej broni atomowej na terytorium Polski
Materiał Promocyjny
O przyszłości klimatu z ekspertami i biznesem. Przed nami Forum Ekologiczne
Dyplomacja
Wołodymyr Zełenski po rozmowach w Dżuddzie: Nie uznamy okupowanych ziem za rosyjskie
Materiał Promocyjny
Sezon motocyklowy wkrótce się rozpocznie, a Suzuki rusza z 19. edycją szkoleń