W ub. tygodniu wichury i orkan Eunice związany z niżem Zeynep spowodowały w Polsce liczne zniszczenia i masowe przerwy w dostawie prądu.
Wiatr na znacznym obszarze Polski w porywach osiągnął 100–130 km/h. Były cztery ofiary śmiertelne, a co najmniej sześć osób zostało rannych. Ponadto z powodu wichur w fazie apogeum ponad milion odbiorców nie miało energii elektrycznej.
Nie da się ukryć, że klimat nam się zmienia. I w dużej mierze to, niestety, „zasługa” człowieka, jego działalności.
Dlatego nie ma co czekać, trzeba podejmować działania na rzecz ochrony środowiska. A angażować powinny się nie tylko osoby fizyczne, ale też firmy w ramach CSR (ang. Corporate Social Responsibility) czy ESG.
CSR, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu, dotyczy zrównoważonego rozwoju, jego działania w obliczu rosnącego kryzysu klimatycznego okazały się niewystarczające. Ponadto CSR przez wiele firm był traktowany jako dobra strategia marketingowa, która pozwoli ocieplić wizerunek firmy w oczach klientów, jak i potencjalnych inwestorów.