O udzielonym przez sąd zabezpieczeniu poinformowali nas pełnomocnicy Agnieszki Holland, mecenasi Sylwia Gregorczyk-Abram i Michał Wawrykiewicz. Decyzja sądu dotyczy wszystkich mediów społecznościowych Zbigniewa Ziobry oraz jego publicznych wypowiedzi.
Kroki prawne przeciwko Ziobrze Agnieszka Holland zapowiedziała 7 września, gdy - jeszcze przed premierą jej filmu "Zielona Granica" - minister w reakcji na jej wywiad dla Onetu napisał na portalu X (d. Twitter): W III Rzeszy Niemcy produkowali propagandowe filmy pokazujące Polaków jako bandytów i morderców. Dziś mają od tego Agnieszkę Holland…
Czytaj więcej
"Agnieszka Holland jest tylko cynglem a jej film pociskiem w Tuskowo/Platformerskiej broni wycelowanej w polski rząd" - pisze minister sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro, na swoim profilu na platformie X (dawny Twitter).
Post Zbigniewa Ziobry w sposób oczywisty narusza moje dobra osobiste i stanowi zniesławienie. Nie mogę pozostać obojętna na tak otwarty i brutalny atak ze strony osoby piastującej w Polsce bardzo ważną konstytucyjną funkcję ministra sprawiedliwości i jednocześnie prokuratora generalnego. Jako obywatelka i jako przedstawicielka świata kultury. W naszym kraju, doświadczonym śmiercią, okrucieństwem i cierpieniem milionów podczas II wojny światowej, porównanie do sprawców tych zdarzeń jest wyjątkowo bolesne i wymaga odpowiedniej reakcji. Stawianie mnie w jednym szeregu z propagandystami III Rzeszy jest tak nikczemne, że pozostawia zero przestrzeni na jakąkolwiek polemikę - czytamy w oświadczeniu Agnieszka Holland. Dodaje przy tym, że jest córką łączniczki Powstania Warszawskiego i wnuczką ofiar Holokaustu.
Ziobro nie przeprosi Holland
Reżyserka dała ministrowi siedem dni na przeprosiny - w przeciwnym razie nastąpią kroki prawne - zapowiedziała. Przeprosin się nie doczekała.