Tyle kosztowałoby opublikowanie w Onecie zasądzonych przeprosin. Przeprosiny takie mógłby opublikować na koszt Kaczyńskiego sam Sikorski. Ale wcześniej chce w dodatkowym postępowaniu najpierw wyegzekwować 700 tys. zł od Kaczyńskiego.
Nowy art. 1050 § 4 k.p.c. stanowi, że jeśli przegrywający sprawę o naruszenie dóbr osobistych nie opublikuje zasądzonych przeprosin lub oświadczenia, to sąd wymierzy mu do 15 tys. zł grzywny i nakaże zamieszczenie ich w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt dłużnika. Wejście w życie tego przepisu oznaczałoby, że Jarosław Kaczyński mógłby skorzystać z tej nowej ścieżki i zaoszczędzić większość z tych 700 tys. zł.
Czytaj więcej
Sejm przyjął ustawę, która diametralnie zmienia zasady egzekwowania przeprosin nakazanych przez s...
Krytycznie ocenia nowe rozwiązanie adwokat Roman Nowosielski od lat zajmujący się takimi sprawami:
– Propozycja uderza w pokrzywdzonego, który wygrał proces, i żeby zlikwidować skutki naruszenia jego dóbr osobistych konieczne jest, aby przeprosiny ukazały się w medium, w którym doszło do naruszenia, aby dotarły do tego samego kręgu odbiorców. Zwłaszcza osoba publiczna musi się liczyć z odpowiedzialnością za swoje słowa. Co się tyczy kosztów przeprosin, to sąd może zwrócić się do danego wydawcy o wskazanie, ile one wyniosą.