Jerzy Kowalski: Pandemia nie uchyla pytań

Ile tajemnicy lekarskiej, a ile koniecznej – ba, nawet niezbędnej – informacji publicznej? Jaki zakres ochrony danych osobowych, i ile prawa lokalnych społeczności do wiedzy o chorych na koronawirusa czy przebywających na kwarantannie lokalnych urzędnikach pełniących funkcje publiczne, politykach, nauczycielach, szeregowych pracownikach instytucji samorządowych czy administracji państwowej? A co ze zwykłymi pracownikami urzędów, sklepów, warsztatów, fabryk czy kopalń?

Publikacja: 30.11.2020 18:00

Jerzy Kowalski: Pandemia nie uchyla pytań

Foto: Adobe Stock

Czas jest taki, że łatwo naruszyć prawa osób, których dotyczą bezprawnie ujawnione ich pandemiczne dane. W końcu epidemiczna sytuacja społeczna jest dosyć nowa, zaskoczyła chyba bez mała wszystkich. Stąd też naruszenia ochrony danych osobowych – zwłaszcza tych wrażliwych – i zasad rządzących przekazywaniem wnioskodawcom informacji publicznych w sferze zdrowia mogą być dosyć częste. Może to powodować nakładanie na winne podmioty przez uprawnione urzędy czy organy jak np. prezesa urzędu ochrony danych osobowych sankcji pieniężnych czy kar upomnienia. Jednocześnie może u pokrzywdzonych rodzić roszczenia odszkodowawcze.

99zł za rok.
Bądź na bieżąco! Czytaj ile chcesz!

Kto zostanie nowym prezydentem? Kto zostanie nowym papieżem? Co się dzieje w USA? Nie przegap najważniejszych wydarzeń z kraju i ze świata!
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku