Aktualizacja: 19.02.2025 20:58 Publikacja: 10.12.2024 13:52
Członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki
Foto: PAP/Tomasz Waszczuk
- Na „strategiczną” rozmowę dotyczącą ewentualnego poluzowania umówiliśmy się w Radzie wspólnie na marzec 2025 r. Ciągle widzę marzec jako moment, kiedy ta dyskusja powinna się rozpocząć – mówi w rozmowie z „Rzeczpospolitą” członek Rady Polityki Pieniężnej Ludwik Kotecki. W jego opinii przestrzeń do obniżek pojawi się już w marcu albo w drugim kwartale 2025 r.
Wzrost gospodarczy w Japonii okazał się w czwartym kwartale wyższy od prognoz. Przyczyniły się do tego m.in. wyższy eksport.
Inflacja konsumencka wyniosła 5,3 proc. w ujęciu rocznym w styczniu 2025 r., według wstępnych danych, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza, że roczna dynamika cen jest najwyższa od grudnia 2023 r. i wyższa od prognoz.
Brytyjski PKB urósł w czwartym kwartale o 0,1 proc. w porównaniu z poprzednimi trzema miesiącami. Średnio prognozowano jego spadek o 0,1 proc., po zerowym wzroście w trzecim kwartale.
PKB Polski w czwartym kwartale 2024 r. urósł o 3,2 proc. rok do roku – podał w czwartek Główny Urząd Statystyczny (GUS). To oznacza, że pod koniec roku polska gospodarka przyspieszyła, choć ekonomiści liczyli na nieco lepsze dane.
Inflacja konsumencka w USA przyspieszyła z 2,9 proc. w grudniu do 3 proc. w styczniu, podczas gdy średnio spodziewano się, że pozostanie ona na grudniowym poziomie.
Fundamenty rzetelnego raportowania zagadnień ESG zgodnie z ESRS oraz wskazanie na istotne zagadnienia praktyczne, które pozwolą na prawidłowe przeprowadzenie procesu identyfikacji koniecznych ujawnień, zbierania danych i raportowania w firmie.
Jak wynika z sondażu Reuters/Ipsos, w ostatnich dniach wskaźnik poparcia dla prezydenta USA Donalda Trumpa nieznacznie spadł, ponieważ coraz więcej Amerykanów martwi się o kierunek rozwoju amerykańskiej gospodarki. Sześciodniowe badanie, zakończone we wtorek, wykazało, że 44 proc. respondentów popiera pracę Trumpa na stanowisku prezydenta.
Deklarując udział Wojska Polskiego w misji rozjemczej polski premier postąpiłby nierozważnie, a przede wszystkim złamał prawo. Nie zmienia to faktu, że powinniśmy tam być. To kwestia polskiej racji stanu.
Donald Tusk zamieścił na platformie X wpis, w którym odniósł się do słów popieranego przez PiS "obywatelskiego" kandydata w wyborach prezydenckich Karola Nawrockiego, według którego to decyzje elit europejskich przyniosły atak Rosji na Ukrainę.
Włoski ekonomista, były prezes banku centralnego Włoch, następnie EBC i premier tego kraju, ostrzegł Europę w raporcie o konkurencyjności przed pilną koniecznością reform w reakcji na politykę Donalda Trumpa, który zamierza nałożyć cła na wszystkie towary eksportowane do USA. W raporcie z września dotyczącym reform w UE zwracał uwagę na rosnące znaczenie Chin, natomiast obecnie wskazuje na przeszkody w dostępie do największego rynku eksportowego Unii – Stanów Zjednoczonych.
Sąd Okręgowy w Warszawie orzekł, że redaktor naczelny "Gazety Polskiej" Tomasz Sakiewicz i Niezależne Wydawnictwo Polskie muszą przeprosić Donalda Tuska za okładkę tygodnika z 2022 r. Był na niej wizerunek premiera i napis "Gott mit uns".
Wołodymyr Zełenski ocenił w wywiadzie dla ukraińskich mediów, że nowa amerykańska administracja „żyje w bańce informacyjnej”, a Stany Zjednoczone „pomagają Putinowi wyjść z wieloletniej izolacji”. Wyraził opinię, że powodem takiego stanu jest „rosyjska dezinformacja, której ulega ekipa prezydenta USA”. Odniósł się też do słów Donalda Trumpa o wartości pomocy, którą Ukraina otrzymała. Donald Trump opublikował z kolei ostry wpis na swoim portalu Truth Social, w którym ocenił, że Zełenski wykonał „okropną robotę” jako szef państwa i „namówił USA na udział w wojnie, której nie mógł wygrać”.
Jeżeli wolny świat pozwoli na to, żeby uznać agresję Rosji na Ukrainę za zwycięstwo Putina, to znaczy, że za kilka lat możliwa jest rosyjska agresja na Polskę – mówi Grzegorz Schetyna, szef senackiej Komisji Spraw Zagraniczny, były szef MSZ i marszałek Sejmu.
Amerykański prezydent Donald Trump twierdzi, że ukraińskiego przywódcę popiera tylko 4 proc. Ukraińców. Wołodymyr Zełenski wskazuje na Kreml jako źródło tej dezinformacji.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas