W polskim przemyśle trwa wyjątkowo uporczywa recesja. Produkcja wciąż maleje

Produkcja w polskim przemyśle przetwórczym w marcu zmalała już po raz 23 z rzędu. Wobec słabego popytu i stabilizacji kosztów, firmy przemysłowe ponownie obniżały ceny swoich towarów.

Publikacja: 02.04.2024 09:59

Produkcja w polskim przemyśle przetwórczym w marcu zmalała

Produkcja w polskim przemyśle przetwórczym w marcu zmalała

Foto: Adobe Stock

Taki obraz sytuacji w polskim przemyśle maluje PMI, obliczany przez S&P Global wskaźnik koniunktury bazujący na ankiecie wśród menedżerów około 250 przedsiębiorstw.

W marcu, jak podała S&P we wtorek, PMI wzrósł do 48 pkt z 47,9 pkt w lutym. Wyżej poprzednio był w listopadzie ub.r. Ta minimalna zwyżka jest spójna z szacunkami ekonomistów ankietowanych przez „Parkiet”, które wskazywały na stabilizację PMI.

PMI wskazuje na to, że w polskim przemyśle trwa uporczywa recesja

Po marcowej, drugiej z rzędu zwyżce, PMI wciąż wskazuje na to, że w polskim przemyśle trwa wyjątkowo uporczywa recesja. Już po raz 23 z rzędu wskaźnik ten jest poniżej 50 pkt., co teoretycznie oznacza, że koniunktura w przemyśle przetwórczym pogorsza się w ujęciu miesiąc do miesiąca. Dystans od tej granicy to miara tempa tego pogorszenia. W marcu było ono wciąż zauważalne. Co więcej, główne składowe PMI, odzwierciedlające zmiany produkcji i nowych zamówień, utrzymują się poniżej 50 pkt już od 25 miesięcy, najdłużej w sięgającej 1998 r. historii tego wskaźnika.

Patrząc w szerszej perspektywie, PMI utrzymuje się w łagodnym trendzie wzrostowym. Tymczasem kierunek zmian tego wskaźnika zwykle mówi więcej o koniunkturze w przemyśle niż jego poziom. W minionych trzech miesiącach PMI średnio wynosił 47,7 pkt, najwięcej od kwietnia 2023 r., pomijając styczeń. Szczegółowe wyniki ankiety S&P wśród firm nie dają jednak dużych nadziei na szybką poprawę koniunktury w polskim przemyśle.

Czytaj więcej

Rekordowo długa recesja w polskim przemyśle. Ale ożywienie jest na horyzoncie

PMI obliczany jest na podstawie odpowiedzi menedżerów firm na pytania dotyczące zmian (w stosunku do poprzedniego miesiąca) produkcji, wartości zamówień, zatrudnienia, czasu dostaw i zapasów. Z najnowszej ankiety wynika, że w marcu producenci wciąż zmagali się ze słabym popytem, szczególnie z Niemiec i Holandii, co wymuszało cięcia produkcji. To z kolei sprawiło, że ponownie więcej firm zadeklarowało spadek zatrudnienia niż jego wzrost, choć przewaga tych pierwszych należała do najmniejszych w ostatnich dwóch latach.

Czytaj więcej

Słabe dane z przemysłu strefy euro. Lepiej jest w usługach

Słaby popyt od 12 miesięcy

Wobec słabego popytu firmy już 12 miesiąc z rzędu dążyły do ograniczenia zapasów materiałów i komponentów. W marcu nie zapobiegło to jednak wzrostowi zapasów wyrobów gotowych, co część menedżerów tłumaczyła właśnie słabszą od oczekiwań sprzedażą. W takich okolicznościach firmy ponownie obniżyły ceny swoich towarów, mimo tego, że koszty materiałów nieznacznie wzrosły. To obraz spójny z przeciętnymi szacunkami ankietowanych przez „Parkiet” ekonomistów, wedle których ceny produkcji sprzedanej przemysłu w Polsce w marcu zmalały o 9,5 proc. rok do roku po zniżce o 10,1 proc. w lutym.

Oceniając perspektywy swoich firm, ankietowani przez S&P menedżerowie częściej są optymistami niż pesymistami. Więcej z nich oczekuje wzrostu produkcji w horyzoncie 12 miesięcy niż spadku. Ale w marcu skala tego optymizmu była nieco mniejsza niż w poprzednich dwóch miesiącach.

Dane gospodarcze
Najwyższy wzrost podaży pieniądza od trzech lat. Nowe dane NBP
Dane gospodarcze
Minister finansów Andrzej Domański: Gospodarka przyspiesza
Dane gospodarcze
Sprzedaż detaliczna zaskoczyła. Takich danych nikt się nie spodziewał
Dane gospodarcze
Cudów tym razem nie było. Z polskiego przemysłu powiało lekkim chłodem
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego
Dane gospodarcze
Przemysł gorzej od prognoz. Miesiąc temu Tusk triumfował, teraz nie ma powodów
Materiał Promocyjny
„Nowy finansowy ja” w nowym roku