Co lipcowy spadek PMI do najniższego od listopada ub.r. poziomu 43,5 pkt mówi o sytuacji w polskim przemyśle przetwórczym?
Polski przemysł doświadcza spadku napływu nowych zamówień, szczególnie zagranicznych, ze strefy euro. To nie dziwi, bo popyt konsumpcyjny w strefie euro, zwłaszcza w Niemczech, tłumi wysoka inflacja. Mieliśmy tam również do czynienia z wahnięciem inwestycji, co było związane z wysokimi cenami energii i niepewnością co do przebiegu wojny w Ukrainie. Gospodarka Niemiec przechodzi głęboką transformację energetyczną od źródeł kopalnych do źródeł odnawialnych. Jednocześnie pod koniec ub.r. wyłączono tam połowę reaktorów atomowych.