Ankietowani przez „Rzeczpospolitą” ekonomiści spodziewali się, że grudzień przyniósł spadek inflacji. Przeciętnie jednak szacowali, że wskaźnik cen konsumpcyjnych (CPI) – główna miara inflacji w Polsce – wzrósł o 2,6 proc. rok do roku, po 3 proc. w listopadzie. Wyniku poniżej celu inflacyjnego NBP, który wynosi 2,5 proc., oczekiwało zaledwie dwóch spośród 24 uczestników ankiety.
Za wyhamowaniem inflacji w grudniu przemawiał m.in. efekt wysokiej bazy odniesienia sprzed roku. Grudzień 2019 r. był bowiem miesiącem skokowego wzrostu CPI (o 0,8 proc. wobec poprzedniego miesiąca i 3,4 proc. rok do roku). Ale to, że ekonomiści powszechnie niedoszacowali skali spadku inflacji, sugeruje, że nie był on tylko zjawiskiem czysto statystycznym.