Błonica w XIX wieku była uznawana za jedną z najgroźniejszych chorób wieku dziecięcego. Dzięki wprowadzeniu szczepień ochronnych aktualnie jednak występuje w Europie bardzo rzadko. Jest poważną chorobą o ostrym przebiegu i może wiązać się z powikłaniami.
Błonica. Co to za choroba?
Błonica (krup, dławiec, dyfteryt) to ostra zakaźna choroba bakteryjna. Atakuje głównie drogi oddechowe, ale nie tylko, także inne narządy i skórę. Najbardziej są na nią narażone dzieci oraz osoby dorosłe, które nie mają aktualnych szczepień. Chorobę wywołuje maczugowiec błonicy (łac. Corynebacterium diphtheriae), który produkuje toksynę błoniczą. Powodować może ona zaburzenia pracy serca, a działając na układ nerwowy wiązać się na przykład z porażeniem podniebienia.
Jakie objawy ma błonica?
Błonica może rozwijać się przez 10 dni od zakażenia, jednak najczęściej objawy pojawiają się w ciągu dwóch do pięciu dni. Najczęściej występuje ona w postaci choroby gardła.
Czytaj więcej
Rok 2020 dowiódł, że dla patogenów granice nie istnieją. Z końcem 2019 r. zaczęły pojawiać się doniesienia o przypadkach tajemniczego zapalenia płuc – z chorobą zmagano się w Chinach. Wkrótce wirus – nieco później nazwany SARS-CoV-2 – pojawił się w Europie. 4 marca w województwie lubuskim oficjalnie zidentyfikowano polskiego pacjenta „0”. Czy w zglobalizowanym świecie można przewidzieć i kontrolować rozprzestrzenianie chorób? Tak, o ile naukowcy reprezentujący różne dziedziny wiedzy będą myśleć i pracować wspólnie.
Pierwszymi symptomami rozwijającej się błonicy są gorączka, ból gardła oraz trudności w przełykaniu. Charakterystycznym objawem jest również „szyja Nerona”, czyli powiększenie węzłów chłonnych, które powoduje silny obrzęk szyi. Im większe są węzły chłonne, tym mniejsze światło krtani i gardła, co może się wiązać z problemami z oddychaniem oraz połykaniem.