Aktualizacja: 13.10.2020 06:20 Publikacja: 12.10.2020 16:17
Foto: Bloomberg
Organizacja podaje, że epidemia koronawirusa sprawiła, że sektor e-commerce zyskuje na znaczeniu w światowej, a tym samym polskiej gospodarce. W Polsce rynek urośnie o 25 proc. w 2020 roku. - E-kanały umożliwiły przetrwanie rodzimych producentów w okresie kryzysu epidemicznego przez zapełnienie ubytków sprzedaży w kanałach tradycyjnych. Do 2025 roku, sprzedaż w e-kanałach stanowić będzie 20 proc. rynku - podaje.
Polska jest dużym i atrakcyjnym rynkiem dla platform i sprzedawców e-commerce, również zagranicznych. Miesięcznie po kilka milionów Polaków przegląda oferty choćby na chińskim AliExpress, należącym do grupy Alibaba.
Fundusz Przeciwdziałania Covid-19 miał pomóc w walce z pandemią, zamiast tego jego dług rozprzestrzenia się jak epidemia: na początku roku przekroczył już 220 mld zł.
Dlatego nie warto liczyć na to, że „na pewno nic się nie stanie” albo „jakoś tam będzie”
Wiadomo, że dla redukcji deficytu rok 2025 jest już stracony. Gorzej, że w kolejnych latach zarówno dziura w publicznej kasie, jak i zadłużenie mogą być wyższe, niż życzyłby sobie minister finansów.
W 2024 r. zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 282 mld zł – wynika z ostatnich danych Ministerstwa Finansów. Nigdy wcześniej dług w ciągu roku nie zwiększył się aż o tak wysoką kwotę.
Wydatki Rosji na rozpętaną wojnę, które wzrosły czterokrotnie od czasu inwazji na Ukrainę i osiągnęły poziom rekordowy od czasów sowieckich, w rzeczywistości mogą być znacznie wyższe i sięgnąć 250 mld dol. Grozi to załamaniem nie tylko całej rosyjskiej gospodarki, ale i rosyjskiej bankowości, bo to banki, pod naciskiem Kremla, finansują tanimi kredytami niewydolną zbrojeniówkę.
Nagła przegrana Ukrainy, rozpad NATO, globalny kryzy gospodarczy, szok inflacyjny – to jedne ze scenariuszy, których realizacja mogłaby pogrążyć polskie finanse publiczne.
Wyniki badań pokazują, że Polacy oczekują pełnej transparentności wydatków publicznych. Aż 97 proc. uważa, że faktury i umowy powinny być w pełni jawne. Tymczasem Centralny Rejestr Umów, który miał ułatwić walkę z korupcją, wpadł w poślizg.
Komisja ds. Pegasusa to nieuprawnione zgromadzenie posłów. Moje stawiennictwo na jej posiedzeniu stanowiłoby oczywiste złamanie prawa – mówi „Rz” Bogdan Święczkowski, prezes TK. I przypomina Donaldowi Tuskowi, że uporczywe niepublikowanie wyroków Trybunału stanowi delikt konstytucyjny oraz może wypełniać znamiona czynu zabronionego.
Symboliczna jest przewaga uczestników Panelu Ekonomistów „Rzeczpospolitej” i „Parkietu”, którzy ocenili, że RPP powinna obniżyć stopy procentowe jeszcze w pierwszej połowie 2025 r. Niemniej nie brak i głosów sugerujących, że polityka pieniężna w Polsce jest zbyt luźna.
Według Putina miniony rok był dla gospodarki Rosji „udany”, a „kluczowe wskaźniki makroekonomiczne na plusie”. To nic, że inflacja jest rekordowa, Fundusz Narodowego Dobrobytu Rosjan zżarła wojna, a banki rosyjskie nie mają wejścia na większość rynków.
W 2024 r. zadłużenie Skarbu Państwa wzrosło o 282 mld zł – wynika z ostatnich danych Ministerstwa Finansów. Nigdy wcześniej dług w ciągu roku nie zwiększył się aż o tak wysoką kwotę.
Dla niektórych gmin koszt wywiezienia odpadów w wysokości kilkunastu milionów złotych jest nie do udźwignięcia. Dzięki dofinansowaniu samorząd będzie mógł je usunąć – mówi Anita Sowińska, wiceministra klimatu i środowiska.
Kierując ustawę budżetową do TK, prezydent zastawił na sędziów Trybunału Konstytucyjnego pułapkę. Bo kto przy zdrowych zmysłach dobrowolnie zrezygnuje z ponad 400 tys. złotych?
Prezydent Andrzej Duda zdecydował o odesłaniu części zapisów ustawy budżetowej na rok 2025 do Trybunału Konstytucyjnego w trybie tzw. kontroli następczej. Co to oznacza dla tegorocznego budżetu państwa?
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas