Putin potrzebuje więcej pieniędzy na wojnę. Podnosi podatki Rosjanom

Co trzeci budżetowy rubel wydawany jest w Rosji na wojnę. Ale po trzech latach to już i tak za mało. Kreml ogłosił więc „reformę podatkową”. Zarabiający lepiej obywatele zapłacą wyższy PIT. Podwyżka obejmie 5 mln Rosjan. Da to Kremlowi do 1 proc. PKB dodatkowych dochodów.

Publikacja: 28.05.2024 13:27

Putin potrzebuje więcej pieniędzy na wojnę. Podnosi podatki Rosjanom

Foto: Bloomberg

Reforma podatkowa, którą przygotowują władze rosyjskie, aby wypełnić budżet, z którego co trzeci rubel idzie na wojnę, dotknie nawet 5 milionów obywateli Rosji — ustalili analitycy Alfa Banku (największy prywatny bank objętego sankcjami oligarchy Michaiła Fridmana). Powołali się na wstępne parametry podwyżki podatków, które pod koniec ubiegłego tygodnia zatwierdziła komisja podatkowa Dumy (niższa izba parlamentu Rosji).

Podwyżka podatków na wydatki wojenne

Zgodnie z rekomendacjami komisji od 2025 roku podwyższony podatek dochodowy od osób fizycznych będą płacić Rosjanie zarabiający ponad 150 tys. rubli miesięcznie (dziś to równowartość 6652 zł). Nikt nie mówi, że to pieniądze na rozpętaną przez Putina wojnę. Deputowani wmawiają społeczeństwu, że podwyżka pozwoli zachować „konkurencyjność” rosyjskiej gospodarki i „atrakcyjność” jej systemu podatkowego w porównaniu z „przyjaznymi” krajami.

Czytaj więcej

Dokąd ucieka rosyjski kapitał? Na celowniku przede wszystkim jedno państwo

„Jeśli zostanie zatwierdzony, środek ten dotknie 3–5 milionów obywateli” – piszą analitycy Alfa Banku. Przypominają, że początkowo proponowano ustalić próg podwyższonego podatku dochodowego od osób fizycznych na poziomie 1 mln rubli rocznie, czyli około 83 tys. rubli miesięcznie, i w tym przypadku podwyżce byłoby objętych dwa razy więcej osób - do 10 milionów osób.

Ile zarabia przeciętny Rosjanin?

Według Rosstatu (rosyjski urząd statystyczny) w lutym 2024 r. przeciętne wynagrodzenie w Rosji wyniosło brutto 78 432 rubli (3478 zł) miesięcznie i w ciągu roku wzrosło o ponad 13 tys. rubli (576 zł). Jego nominalny wzrost wyniósł 19,3 proc., a realny wzrost, po uwzględnieniu inflacji, sięgnął 10,8 proc. Tych danych nie można zweryfikować, rosyjski urząd od dawna publikuje to, co nakazuje mu Kreml.

Według Bloomberga dla osób objętych nowymi parametrami podatkowymi PIT zostanie podwyższony z 13 proc. do 15 proc. Dodatkowo władze rozważają wprowadzenie 20-proc. stawki dla obywateli zarabiających powyżej 5 mln rubli (221,7 tys. zł) rocznie.

Czytaj więcej

Kreml wciska biednym krajom swoje siłownie jądrowe i gaz

Rozkładanie ciężaru podatkowego na osoby o wyższych dochodach osobistych i korporacyjnych jest „sprawiedliwe” – stwierdził Putin. Zapewnił Rosjan, że do 2030 roku nowych podwyżek podatków nie będzie. Ma to zapewnić „stabilne i przewidywalne warunki realizacji wszelkich, także długoterminowych, projektów inwestycyjnych”.

Przyrost naturalny w Rosji najniższy od 25 lat

O jakie inwestycje tu chodzi? Wojskowe. Bo cała gospodarka Rosji pracuje teraz na putinowską wojnę. I tak to widzą niezależni analitycy.

- Wyższe podatki dla gospodarstw domowych o wyższych dochodach pozwoliłyby Putinowi zwiększyć od 0,5 do 1 proc. PKB dodatkowych dochodów podatkowych państwa, które pomogłyby w finansowaniu jego wojny na Ukrainie – powiedział Aleksandr Isakow, główny ekonomista ds. Rosji w Bloomberg Economics.

Po drugie, dodatkowe obciążenie podatkowe „zmniejszy odpływ kapitału” i presję na rubla. Ludzie posiadający pieniądze będą zmuszeni oddać je państwu, zamiast kupować obcą walutę lub próbować ewakuować oszczędności z kraju.

Wreszcie – dodaje Isakow – Putin potrzebuje pieniędzy na sfinansowanie działań wspierających przyrost naturalny, którego poziom według Rosstatu w zeszłym roku był najniższy od 1999 roku.

A wywołana przez reżim wojna kosztowała już życie ponad pół miliona młodych Rosjan. A kilka milionów uciekło z kraju przed poborem.

Reforma podatkowa, którą przygotowują władze rosyjskie, aby wypełnić budżet, z którego co trzeci rubel idzie na wojnę, dotknie nawet 5 milionów obywateli Rosji — ustalili analitycy Alfa Banku (największy prywatny bank objętego sankcjami oligarchy Michaiła Fridmana). Powołali się na wstępne parametry podwyżki podatków, które pod koniec ubiegłego tygodnia zatwierdziła komisja podatkowa Dumy (niższa izba parlamentu Rosji).

Podwyżka podatków na wydatki wojenne

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Budżet i podatki
Ukraina ma miesiąc na uniknięcie bankructwa. Jej dług sięga już 94 proc. PKB
Materiał Promocyjny
Dodatkowe korzyści dla nowych klientów banku poza ofertą promocyjną?
Budżet i podatki
Brazylia chce opodatkowania miliarderów
Budżet i podatki
Rząd musi zasypać wielomiliardową dziurę w NFZ. Wzrosną składki czy podatki?
Budżet i podatki
Bolesne wychodzenie z deficytu. Koszty pójdą w dziesiątki miliardów złotych
Materiał Promocyjny
Lidl Polska: dbamy o to, aby traktować wszystkich klientów równo
Budżet i podatki
Rząd musi zacząć zaciskać pasa. Czego możemy się spodziewać?
Budżet i podatki
Zaciskanie pasa nas nie ominie. Co z 800+ oraz 13. i 14. emeryturą?