"Inflacja będzie utrzymywała się na podwyższonym poziomie, czy będzie, być może tak. Początek roku z reguły jest przełomowym momentem, gdzie mogą wystąpić pewne wzrosty cen, więc być może ta inflacja nieznacznie wzrośnie. Ale jednak podniesienie stóp procentowych, działania Narodowego Banku Polskiego, też działają. Więc może początek roku jeszcze będzie podwyższona inflacja - pewnie większą część przyszłego roku, natomiast końcówka roku już te efekty powinno być widać i powinniśmy schodzić z inflacją" – powiedziała minister Rzeczkowska.
We wrześniu 2022 r. inflacja w Polsce wyniosła 17,2 proc. rok do roku. - Inflacja jest problemem – przyznaje minister finansów i dodaje, że nie tylko Polska się z nim mierzy. Putinflacja? - Nie powiem tego – stwierdziła Rzeczkowska.
Pytana o ewentualną rewaloryzacje świadczenia 500 plus, minister finansów powiedziała, że „absolutnie nie. Nie ma takiej przestrzeni, nie ma takich planów. Mamy inne wyzwania w tej chwili — wyzwania energetyczne, podnieśliśmy bardzo do 3 proc. PKB wydatki na obronność. Tutaj są priorytety. Obronność, bezpieczeństwo energetyczne, bezpieczeństwo finansowe Polaków”. Zapytana o to co zrobi, jeśli Jarosław Kaczyński jednak zdecyduje inaczej i trzeba będzie wprowadzić 800 plus? – Pierwsza broni nie złożę. Będę walczyć o to, by finanse Polski były stabilne. Będziemy proponować takie rozwiązania, które dla polskich finansów są bezpieczne – zapowiada Magdalena Rzeczkowska.
Program 500 plus nie był waloryzowany od początku swojego istnienia, czyli od ponad sześciu lat.
Zapytana o podwyżkę podatków w najbliższym czasie? Odparła: Absolutnie nie. - To, co robiliśmy i jaka była polityka rządu, to raczej stabilizowanie podatków, ale też poszukiwanie nowych rozwiązań – zadeklarowała minister Magdalena Rzeczkowska