– To budżet odpowiedzialny, jednocześnie nastawiony na rozwój polskich rodzin i gospodarki – oceniła premier Beata Szydło projekt budżetu państwa na 2017 r., który w czwartek wstępnie przyjęła Rada Ministrów.
Projekt, który jest pierwszym samodzielnie przygotowywanym przez rząd PiS, zakłada, że w przyszłym roku dochody wyniosą 324,1 mld zł, czyli o 3,3 proc. więcej niż plan na ten rok. Dochody z podatków mają jednak rosnąć znacznie szybciej niż dochody ogółem i być o 8 proc. wyższe niż w tym roku.
Resort finansów nie ukrywa, że tak dużą podatkową dynamikę mają zapewnić działania fiskusa z zakresu uszczelniania systemu – ma to przynieść ok. 10 mld zł z 22 mld zł oczekiwanego wzrostu wpływów z podatków – na co PiS kładzie ogromny nacisk.
Za to wpływy z podatków sektorowych, wprowadzonych przez PiS w tym roku, zostały założone na konserwatywnym poziomie: 3,9 mld zł dochodów od banków i 1,6 mld zł od sklepów.
Paweł Szałamacha, minister finansów, poinformował też w czwartek, że temat obniżki stawek VAT jest już praktycznie zamknięty. Nie będzie jej w przyszłym roku, a kolejne lata zależą od rozwoju sytuacji.