Na spory wzrost wskazuje też wysokość wpłaconego przez wszystkie sektory hazardu podatku. W ciągu pierwszych trzech kwartałów 2019 r. kasyna zapłaciły podatek na poziomie 87 proc. całego 2018 r., podatek zakładów wzajemnych sięgnął 94 proc. kwoty z całego poprzedniego roku.
Firma Gaming 5.0 szacuje, że 582,6 mln zł odprowadzonego przez zakłady podatku przekłada się na prawie 4,7 mld zł przychodu. Ogólnie wszyscy legalni uczestnicy rynku – w tym loterie, gry liczbowe, salony automatów i kasyna internetowe – wpłacili 1,7 mld zł podatku. – Obserwujemy stały wzrost zainteresowania zakładami wzajemnymi w Polsce. To wynik m.in. coraz bardziej rozbudowanej oferty, która wykracza poza sport i obejmuje wydarzenia społeczno-gospodarcze, polityczne oraz rozrywkowe – mówi „Rzeczpospolitej" Mateusz Juroszek, prezes STS.
Wiatru w żagle zakładom dodała przede wszystkim nowelizacja ustawy hazardowej, która pozwoliła legalnym firmom, z licencją resortu finansów, na reklamę. Dziś STS ma ponad 45 proc. udziału w rynku zakładów wzajemnych, druga Fortuna ma 31,3 proc. Ci dwaj główni gracze zostawili konkurencję daleko w tyle. Trzecia firma, ForBet, ma udział zaledwie 6 proc., a Totolotek 5 proc. – szacuje Graj Legalnie.
Zasięg szarej strefy stowarzyszenie ocenia na 60 proc. rynku. Znalezienie nielegalnych domen hazardowych nie jest problemem. Listę ponad ośmiu tysięcy zabronionych stron prezentuje ministerstwo finansów. Wbrew zapowiedziom nie są one zablokowane. Część nielicencjonowanych podmiotów regularnie zmienia nazwy domen, by omijać blokadę, co wytknęła już NIK. Nielegalne witryny spokojnie notują duży ruch, w listopadzie 2019 r. trzech zagranicznych operatorów (wymienionych wśród zabronionych domen) zanotowało 2,1 mln wizyt z naszego kraju – informuje stowarzyszenie Graj Legalnie. Zgłosiło ono w ub.r. do rejestru 1830 adresów, z czego aż 1303 nie zostały w nim umieszczone. Na wpisanie domena czeka nawet siedem miesięcy.
Popkultura ma głos
Do Polski wchodzi moda na zakłady będące swego rodzaju komentarzem do codzienności. Firma Betfan przyjmowała zakłady na imię dziecka Małgorzaty i Radosława Majdanów (najwięcej osób stawiało na Ignacego). We Wrocławiu bukmacher przyjmuje zakłady, czy wrocławskie tramwaje wykoleją się mniej czy więcej niż 100 razy (to wynik z 2019 r., a szyderstwa z taboru są popularną rozrywką w mediach społecznościowych). Można też było obstawiać terminy ukończenia metra w Warszawie, tunelu na Zakopiance, przekopu Mierzei Wiślanej, a nawet zwycięzcę Tańca z Gwiazdami.
Ogromna zmiana rynku w ciągu dekady to też zasługa internetu. Dziś STS 80 proc. dochodów generuje ze swojej aplikacji, a jedyne legalne e-kasyno prowadzone przez Totalizatora zapłaciło w 2019 r. (za trzy kwartały) 55 mln zł podatku. Tymczasem jeszcze w 1997 r. rynek hazardu był warty 2,6 mld zł, blisko 60 proc. przypadało na gry liczbowe, kasyna miały ponad 20 proc. udziału w rynku, a kilkanaście procent miały salony gry na automatach.