Polskie wiatraki osiągnęły rekord, ale potencjał jest większy

Wietrzny początek tygodnia przywiał rekordową ilość prądu z farm wiatrowych. Polska wskoczyła na trzecie miejsce w Europie pod względem wielkości produkcji energii z wiatru.

Aktualizacja: 08.12.2020 22:17 Publikacja: 08.12.2020 21:00

Polskie wiatraki osiągnęły rekord, ale potencjał jest większy

Foto: shutterstock

Jak podają Polskie Sieci Elektroenergetyczne, 7 grudnia w godzinach nocnych odnotowany został tzw. chwilowy rekord produkcji ze źródeł wiatrowych, sięgający nieco ponad 5,7 GW (gigawatów). Dzień wcześniej mieliśmy też do czynienia z rekordową średnią produkcją godzinową. Jak wynika z danych PSE, w niedzielę 6 grudnia o godz. 18 średnia produkcja z wiatraków sięgnęła niemal 5,68 GWh (gigawatogodzin).

Na podium w Europie

Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej oszacowało, że polskie farmy tylko w miniony poniedziałek wytworzyły w sumie 113,4 GWh energii elektrycznej, co stanowiło niemal 22 proc. dziennej produkcji netto w kraju. Dało to wiatrakom drugie miejsce pod względem rodzajów źródeł wytwórczych zaraz po elektrowniach na węgiel kamienny (z udziałem ok. 44 proc.) i tuż przed siłowniami na brunatne paliwo (18 proc.).

– Wykręcony 7 grudnia rekord dał Polsce trzecie miejsce w Europie pod względem wielkości produkcji energii z wiatru, zaraz za Hiszpanią i Niemcami. Nasze wiatraki osiągały też jedne z najwyższych na naszym kontynencie współczynników produkcji, tj. ok. 81 proc. wobec średniej unijnej na poziomie 36 proc. w segmencie energetyki wiatrowej na lądzie – zauważa Janusz Gajowiecki, prezes PSEW. – Jednak pozycja na podium w tej kategorii nieco blednie, jeśli spojrzymy na udział wiatru w miksie energetycznym kraju. W tej kategorii na głowę biją nas Duńczycy, Portugalczycy i Hiszpanie. Polska zajęła w poniedziałek ósme miejsce w tej kategorii – dodaje Gajowiecki.

Na tak wysoką produkcję możemy jednak liczyć tylko przy silnym wietrze. Ale i tak energetyka wiatrowa zajmuje coraz ważniejsze miejsce w krajowym systemie energetycznym. W październiku (to ostatnie dostępne miesięczne dane) z wiatru powstało 9 proc. energii produkowanej w kraju. W miesiącu tym farmy wytworzyły 1,2 TWh (terawatogodzin) energii elektrycznej, czyli o 12 proc. więcej niż w październiku 2019 r.

Może być lepiej

Jak oceniają eksperci, Polska mogłaby być dziś dużo dalej, jeśli chodzi o udział wiatru w strukturze wytwarzania, gdyby inwestycje w farmy wiatrowe na lądzie nie zostały zatrzymane w 2016 r. tzw. ustawą odległościową, która wprowadziła zakaz budowania turbin w odległości od zabudowań mniejszej niż dziesięciokrotna ich wysokość. Przedstawiciele rządu wielokrotnie zapowiadali, że przymierzają się do liberalizacji tych przepisów. Branża nie łudzi się jednak, że nastąpi to szybko. – Na liberalizację regulacji przyjdzie nam poczekać przynajmniej do połowy 2021 r. Liczymy na to, że stanie się to jak najszybciej. To pilna potrzeba nie tylko energetyczna, ale i gospodarcza. Bo prąd produkowany z farm wiatrowych na lądzie jest dziś najtańszy, a dostęp do taniej i bezemisyjnej energii już przesądza o być albo nie być naszych przedsiębiorców na rynkach zagranicznych – przekonuje Gajowiecki.

Zarząd Polskiej Grupy Energetycznej przyznał ostatnio, że z powodu ograniczeń prawnych nie będzie podejmował własnych inwestycji w tym obszarze. – Ponieważ tzw. ustawa odległościowa wciąż nie jest złagodzona, skłaniamy się bardziej w kierunku akwizycji farm wiatrowych – stwierdził Paweł Strączyński, wiceprezes PGE.

Jak szacuje PSEW, potencjał polskiego rynku w zakresie energetyki wiatrowej na lądzie sięga nawet 22–24 GW. Taki poziom mocy zainstalowanych dawałby pracę ok. 42 tys. osób w sektorze i wokół niego.

Biznes
Kolejny koncern zbrojeniowy z Unii będzie produkował na Ukrainie
Biznes
Gdzie wyrzucić woreczek po ryżu? Wiele osób popełnia ten sam błąd
Biznes
Trump pozbywa się papierowych słomek. To (częściowo) dobra decyzja, mówią ekolodzy
Biznes
TikTok powraca do sklepów z aplikacjami Apple i Google w USA
Biznes
Kto dostarczy okręty dla Polski, nowe cła USA i zmiany w programie mieszkaniowym