Jack Ma zaginął? Niepokojąca sprawa chińskiego miliardera

Chiński miliarder Jack Ma, założyciel koncernu Alibaba, od dwóch miesięcy nie był widziany publicznie. Nie pojawił się nawet w finałowym odcinku własnego reality show „Africa’s Business Heroes”, w którym miał być sędzią w jury. Jego zdjęcie zniknęło ze strony internetowej tego programu.

Aktualizacja: 04.01.2021 14:05 Publikacja: 04.01.2021 11:50

Jack Ma

Jack Ma

Foto: Bloomberg

Rzecznik koncernu Alibaba powiedział „Financial Timesowi”, że Jack Ma nie mógł zasiąść w jury tego show, ze względu na „konflikt w kalendarzu”. Miliarder miał rzekomo zaplanowane inne obowiązki w czasie kręcenia ostatniego odcinka „Africa’s Business Heroes”. Wcześniej jednak Ma pisał w mediach społecznościowych, że „nie może się doczekać”, by spotkać się z uczestnikami tego programu w finałowym odcinku.

Publiczna nieobecność Jacka Ma wywołała wiele domysłów. Na początku listopada chińscy regulatorzy przyczynili się do zawieszenia oferty publicznej jego spółki Ant Group (debiut ten miał przynieść nawet 34,4 mld dolarów i być największym IPO w historii). W końcówce grudnia urzędy regulacyjne nakazały natomiast Ant Group, by zakończyła swoją ekspansję na rynku i zmieniła strukturę korporacyjną. W międzyczasie rozpoczęto postępowanie antymonopolowe przeciwko Alibabie.

BLACK WEEKS -75%

Czytaj dalej RP.PL. Nie przegap oferty roku!
Ciesz się dostępem do treści najbardziej opiniotwórczego medium w Polsce. Rzetelne informacje, pogłębione analizy, komentarze i opinie. Treści, które inspirują do myślenia. Oglądaj, czytaj, słuchaj.
Biznes
Polska Moc Biznesu: w centrum uwagi tematy społeczne i bezpieczeństwo
Biznes
Zyski z nielegalnego hazardu w Polsce zasilają francuski budżet? Branża alarmuje
Materiał Promocyjny
Kongres Polska Moc Biznesu 2024: kreowanie przyszłości społeczno-gospodarczej
Biznes
Domy po 1 euro na Sardynii. Wioska celuje w zawiedzionych wynikami wyborów w USA
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Litwa inwestuje w zbrojeniówkę. Będzie więcej pocisków dla artylerii