W ciągu ostatnich miesięcy na Iran nałożono dotkliwe sankcje gospodarcze. Najpierw w lipcu embargo wprowadziła Organizacja Narodów Zjednoczonych za nią Stany zjednoczone, Unia Europejska i Japonia. Z inwestycji w kraju wycofują się kolejni wielcy gracze rynków naftowych. Ze swoich projektów zrezygnował już między innymi holenderski koncern Royal Dutch Shell, paliwowy gigant z Norwegii Statoil i włoski Eni. Do tego grona dołączył japoński Inpex i francuski Total.
Inpex Corporation, największa japońska spółka zajmująca się poszukiwaniem ropy naftowej wycofała się z projektu wydobycia ropy naftowej ze złoża Azadegan, po tym jak rząd japoński nałożył sankcje na Iran w związku z kontynuowaniem przez muzułmańskie państwo programu nuklearnego.
Na początku września Japonia oświadczyła, że zawiesi wszystkie inwestycje związane z ropą naftową i gazem ziemnym na terenie Iranu. Ponadto Japonia postanowiła zamrozić aktywa wszystkich swoich 88 organizacji i 24 firm działających w Iranie.
-Jeśli nie wycofalibyśmy się z projektu, Stany Zjednoczone mogłby objąć sankcjami Japonię, a to oznaczałoby brak możliwości korzystania z amerykańskich instytucji finansowych. Nie zamierzamy współdzielić odpowiedzialności z Iranem – powiedział Kazuhiko Itano, rzecznik rządu Japonii.
Amerykanie z zadowoleniem przyjęły informację o tym, że Japonia zgodziła się respektować postanowienia.