[b]F.J.:[/b] Kluczową dyscypliną, na którą stawia INTERSPORT, jest futbol. Od 8 do 12 proc. obrotów całej firmy przypada na artykuły związane z piłką nożną. W 2010 r. sprzedaż detaliczna tego typu produktów osiągnęła 850 mln euro i naszym zdaniem będzie nadal rosła. Nasza strategia opiera się na wyłączności oraz obecności na dużych imprezach sportowych. Stąd wieloletnie kontrakty z UEFA i FIFA. Dzięki temu wiele oficjalnych produktów można kupić wyłącznie w sklepach INTERSPORT oraz specjalnych punktach na stadionach. Podobne powstaną na polskich obiektach podczas rozgrywek Euro 2012.
[b]Jak wejście w skład międzynarodowej grupy wpłynęło na rozwój polskiej spółki?[/b]
[b]Artur Mikołajko, prezes INTERSPORT Polska:[/b] Umowę licencyjną podpisaliśmy pod koniec 2005 r. Niewiele ponad pół roku później weszliśmy na GPW, pozyskując z rynku 20 mln zł. Pozwoliło to na dynamiczny rozwój spółki. Jeszcze pięć lat temu nasza sieć liczyła 9 sklepów. Dziś jest to 29 placówek oraz baza magazynowo-biurowa, dzięki której jeszcze przez kilka-kilkanaście lat będziemy mogli się rozwijać bez barier logistycznych. Przychody wzrosły w tym czasie 4-krotnie.Podobnie jak spółka w ujęciu globalnym, również dbamy o rozwój marek własnych. Jeszcze w 2005 r. nie mieliśmy żadnych. W 2006 r. ich udział w ogólnej sprzedaży wynosił 6 proc. Dziś jest to już 13 proc. Stawiamy też na stałych klientów. W powyższym okresie liczba wydanych kart lojalnościowych wzrosła 24-krotnie, do 125 tysięcy.
[b]Jakie spółka ma plany na najbliższe lata?[/b]
Nowy cykl redakcyjny
Rowerowa Koalicja
Rzeczpospolitej
Czytaj więcej
[b]A.M.:[/b] W kolejnych pięciu latach planujemy przede wszystkim zwiększyć sprzedaż w działających placówkach. Dostrzegamy duże dysproporcje w wynikach pomiędzy sklepami o ugruntowanej pozycji a tymi działającymi nie dłużej niż trzy lata. Jednocześnie planujemy otwierać dwa do czterech nowych sklepów rocznie.
[b]Jak dystrybuowane będą oficjalne produkty z logo UEFA przed i w czasie Euro 2012?[/b]