W Sejmie odbyło się wczoraj głosowanie nad poprawkami Senatu do rządowej ustawy o refundacji leków. W pierwotnej wersji dokument zawierał wiele szkodliwych dla branży farmaceutycznej zapisów. Senatorowie jednogłośnie przegłosowali 96 poprawek, z których Sejmowa Komisja Zdrowia przyjęła wszystkie z wyjątkiem jednej.
Sejm usunął z ustawy zapis o 3-proc. podatku od przychodu z refundacji leków. Do zamknięcia tego wydania „Rz" nie było wiadomo, czy posłowie zaakceptowali wszystkie uwagi zgłoszone przez izbę wyższą.
Jak wynika z szacunków Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową, ustawa w pierwotnym brzmieniu mogła doprowadzić do spadku przychodów firm farmaceutycznych o 3,5 mld zł, czyli o ponad 20 proc. Senatorzy nie zgodzili się z propozycjami rządu dotyczącymi nałożenia 3-proc. podatku od przychodów ze sprzedaży leków refundowanych. Pieniądze miały trafić do państwowej Agencji Oceny Technologii Medycznych.
– Przeznaczenie tej kwoty na państwowe badania jest złym pomysłem. Krajowi producenci będą mieli mniej pieniędzy na inwestycje i badania nad nowymi lekami – uważa Maciej Wieczorek, prezes Mabionu, biotechnologicznej spółki notowanej na NewConnect. Firma prowadzi badania nad przeciwciałami monoklonalnymi stosowanymi w walce z nowotworem. Przeznacza na nie kilkadziesiąt milionów złotych.
Kolejną niekorzystną zmianą, jaką proponował rząd w ustawie, jest tzw. system payback. Polega na zwrocie pieniędzy do budżetu z tytułu przekroczenia limitu na sprzedaż leków refundowanych.