Na prowincji noclegi droższe niż w Warszawie

Najtańszy hotel można znaleźć w Warszawie, najdrożej nocuje się w Opolu

Publikacja: 14.04.2013 15:08

Na prowincji noclegi droższe niż w Warszawie

Foto: Bloomberg

W stolicy kojarzonej zwykle z drogimi hotelami ceny pokoi zaczynają się już od 48 złotych. Tymczasem w Opolu najniższa stawka to 160 zł. Raport pokazujący cenowe widełki w polskich miastach przygotowało Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl.

Zdaniem ekspertów, w miastach, w których konkurencja jest większa, jak w Warszawie czy Krakowie, zwiększa się również rozpiętość cenowa. Hotele bardziej się specjalizują, dostosowują swoją ofertę do konkretnych grup odbiorców. - Inaczej jest w przypadku miast, gdzie konkurencja nie jest tak duża. Więcej niż hoteli jest tam innych miejsc noclegowych jak kwatery czy pensjonaty - mówi Piotr Woś z serwisu eSKY.pl.

Dokonana analiza cen we wszystkich miastach wojewódzkich okazała się mocno zaskakująca. Miasta, w których minimalne ceny noclegu w hotelu są najwyższe to kolejno: Opole – 160 zł, Gorzów Wielkopolski – 142 zł, Białystok – 135 zł, Zielona Góra – 105 zł, Olsztyn – 100 zł. A jak wyglądają tam ceny najwyższe? Pewnie nie tak, jak można by się tego spodziewać patrząc na najniższe. Górny pułap nie jest bowiem wcale taki wysoki i wynosi: w Opolu – 223 zł,  Gorzowie Wielkopolskim – 225 zł, Białystok – 281 zł, Zielonej Górze – 275 zł, Olsztynie – 229 zł.

Jak widać, różnica w miedzy najtańszym a najdroższym noclegiem w danym mieście najbardziej ekstremalnym przypadku wynosi 150 zł. To zaś oznacza, że obiekty hotelowe w każdym z tych miast oferują swoim gościom podobny standard. - Gdy patrzymy na średnie koszty dokonanych rezerwacji, to możemy stwierdzić, że zatrzymując się w tych miastach, goście hotelowi preferują raczej te niższe ceny i standard trzech gwiazdek z reguły ich zadowala - dodaje Woś.

Średnie ceny za rezerwację w tych miastach wynoszą: Opole – 180 zł, Gorzów Wielkopolski – 166 zł, Białystok – 178 zł, Zielona Góra – 220 zł, Olsztyn – 150 zł.

Gdzie w takim razie różnice w cenach hoteli są największe?  Dużym rozstrzałem stawek charakteryzują się największe miasta: Warszawa, Kraków, Poznań, Toruń, Gdańsk, Wrocław. Najtańszy pokój w hotelach w Warszawie można zarezerwować już za 48 zł, ale ceny najdroższych sięgają 783 zł (różnica wynosi więc 735 zł), w Krakowieróżnice te są tylko niewiele mniejsze (501 zł) z najniższą ceną o wysokości 56 zł i najwyższą 557 zł. Nieco mniejsze różnice cenowe są w: Poznaniu (najniższa cena za nocleg to 49 zł, najwyższa to 475 zł), Toruniu (najniższa cena to 65 zł, najwyższa to 430 zł), Gdańsku (72 zł i  354 zł ), Wrocławiu (64 zł i 341 zł).

Skąd te różnice? Po pierwsze, występuje tam bardzo duża rozbieżność w standardzie hoteli. Od takich, które mają bardzo słabe dwie gwiazdki, po takie, które są bardzo luksusowe i mają mocne pięć. Po drugie, miasta te są częściej odwiedzane przez turystów, w dużej części zagranicznych.  - A to oznacza, że mogą sobie pozwolić na wyższe ceny, bo ich goście są do nich przyzwyczajeni – podkreśla Woś.

Dodatkowym powodem dużych rozpiętości cen jest różny charakter hoteli, z których jedne nastawiają się na gości biznesowych, inne na turystów.

O poziomie cen decyduje nie tylko standard, ale także lokalizacja. W takich miastach jak Warszawa, Kraków czy Poznań hotele są zarówno w centrum, jak i w dużo dalszych miejscach (nawet do 15 km od centrum). Te drugie mogą oferować znacznie niższą cenę. Nie bez wpływu jest również to, że w tych miastach, w których rozpiętość cenowa jest największa z reguły jest duża liczba hoteli należących do sieci i posiadających silną markę.

Jaki ma to wpływ na cenę? Z reguły obiekty sieciowe – zwłaszcza te o zasięgu międzynarodowym – mają w pewnym stopniu ceny standaryzowane. Przynajmniej na poziomie jednego kontynentu czy rynku, a w przypadku Polski - środkowoeuropejskiego. Hotele te mają często zarządzanie centralne przez co podobne wyznaczniki cenowe.

Możliwość dużego wyboru wcale jednak nie oznacza, że klienci decydują się na noclegi w najniższych lub najwyższych cenach. Średni koszt rezerwacji w największych miastach niewiele się różni od tego, który występuje w Opolu czy Zielonej Górze.

Jak się on kształtuje? Otóż średni koszt rezerwacji w Warszawie to 217 zł, w Krakowie 210 zł, w Poznaniu 146 zł, w Toruniu 173 zł, w Gdańsku 172 zł, we Wrocławiu 161 zł. To zaś oznacza, że średnie koszty rezerwacji na terenie całego kraju są podobne, niezależnie od tego jak duże różnice w cenach doby hotelowej występują w danym mieście.

W stolicy kojarzonej zwykle z drogimi hotelami ceny pokoi zaczynają się już od 48 złotych. Tymczasem w Opolu najniższa stawka to 160 zł. Raport pokazujący cenowe widełki w polskich miastach przygotowało Internetowe Centrum Podróży eSKY.pl.

Zdaniem ekspertów, w miastach, w których konkurencja jest większa, jak w Warszawie czy Krakowie, zwiększa się również rozpiętość cenowa. Hotele bardziej się specjalizują, dostosowują swoją ofertę do konkretnych grup odbiorców. - Inaczej jest w przypadku miast, gdzie konkurencja nie jest tak duża. Więcej niż hoteli jest tam innych miejsc noclegowych jak kwatery czy pensjonaty - mówi Piotr Woś z serwisu eSKY.pl.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Biznes
Blackout w Hiszpanii i Portugalii. Ekonomiści popierają podatek katastralny
Biznes
Świat zbroi się przerażająco szybko. Największe wydatki od zimnej wojny
Materiał Promocyjny
Odkurzacz albo setki złotych premii. Promocje w banku Citi Handlowy
Biznes
Zełenski i Trump rozmawiają o zakończeniu wojny. Czy Prezydent zawetuje ustawę o składce zdrowotnej?
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Biznes
Karty flotowe jako narzędzie do szukania oszczędności