Tylko 69 zł za pół roku czytania.
O tym, jak szybko zmienia się świat. Czy będzie pokój na Ukrainie. Co się dzieje w kraju przed wyborami. Teraz szczególnie warto wiedzieć więcej. Wyjaśniamy, tłumaczymy, inspirujemy.
Spór zbiorowy w PGNiG
Związkowcy powinni troszczyć się o miejsca pracy, a nie podwyżki. Dobrym rozwiązaniem byłoby także finansowanie związków ze składek pracowników.
Organizacje związkowe Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa wszczęły spór zbiorowy z powodu odrzucenia ich żądań przez pracodawcę. Strona związkowa żądała zwiększenia wynagrodzeń o 6 proc. w tym roku, zwiększenia kwoty bonów dla pracowników do 2000 zł oraz wypłaty premii dla pracowników wg. zasad jakie stosowano przy wypłacie premii rocznej za rok 2013 co w praktyce oznacza 14 pensję.
Związki zawodowe finansowane są z budżetu spółki, w której działają, a nie ze składek pracowników. To duży problem polskiego prawa, który powoduje problemy uzwiązkowionych firm. Działacze związkowi w zasadzie nie odpowiadają przed ogółem związkowców, ci zaś nie mają poczucia faktycznej kontroli. To prowadzi do sytuacji w której żądania działaczy związkowych są oderwane od rzeczywistości i niemożliwe do spełnienia. Twarda obrona wszystkich przywilejów może skutkować nawet upadkiem przedsiębiorstw, zwłaszcza tych zadłużonych. Z kolei dobra kondycja finansowa spółek nie powinna być dla strony pracowniczej pretekstem do walki o kolejne podwyżki. W końcu nie chodzi o to, aby „przejeść" zaoszczędzone środki, tylko spożytkować je w taki sposób, aby firma stała się bardziej konkurencyjna.
