Jutro 6 grudnia Putin uda się w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej po raz pierwszy od czterech lat. Rzecznik Kremla wyjaśnił, że obie wizyty odbędą się „praktycznie jednego dnia”. Negocjacje w Abu Zabi będą najpierw prowadzone w rozszerzonym formacie, a następnie Putin i prezydent Zjednoczonych Emiratów Arabskich Mohammed bin Zayed Al Nahyan będą kontynuować spotkanie w formacie tete-a-tete; taki sam scenariusz przewidywany jest w Arabii Saudyjskiej.
Czytaj więcej
Rosja zaciska pasa i przygotowuje się na długą kampanię wojenną. Ukraina zaś nie poradzi sobie bez wielomiliardowej pomocy finansowej ze strony Stanów Zjednoczonych i Unii Europejskiej.
Skład rosyjskiej delegacji wyraźnie wskazuje, po co Putin leci na Bliski Wschód. Towarzyszą mu m.in. wicepremierowie Denis Manturow (bogactwa naturalne) i Aleksandr Nowak (energetyka), prezeska banku centralnego Elwira Nabiullina, szef Roskosmosu Jurij Borysow, Aleksiej Lichaczow (Rosatom) i Kirył Dmitriew (Rosyjski Fundusz Inwestycji Bezpośrednich).
Władimir Putin uda się w podróż do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej
O co starać się będą w arabskich monarchiach Rosjanie? Obecność Nabiullinej, która bardzo rzadko wyrusza w takie podróże, świadczy, że Bank Rosji potrzebuje pilnie walut, do których stracił dostęp. Zamrożenie ok. 300 mld dol. rezerw trzymanych przez Bank Rosji w zachodnich bankach oraz embargo na import banknotów dolarowych i euro do Rosji są coraz bardziej dotkliwy dla rosyjskiej gospodarki.
Czytaj więcej
Rosja opracowuje strategię, która ma zapobiec odpływowi kapitału. Bank centralny i Ministerstwo Finansów kłócą się jak powinno się to zrobić.