Kazachskie Migi na sprzedaż po okazyjnej cenie. Kupi Rosja czy Ukraina?

Władze Kazachstanu wystawiły na aukcji 117 samolotów bojowych jeszcze radzieckiej produkcji. Cena nie jest wygórowana, ale i towar nie pierwszej jakości i świeżości.

Publikacja: 01.11.2023 09:46

Kazachskie Migi na sprzedaż po okazyjnej cenie. Kupi Rosja czy Ukraina?

Foto: Adobestock

Aukcją zarządza Republikańskie Przedsiębiorstwo Państwowe Qazarnauliexport w ramach Komisji ds. Zamówień Obronnych Państwa Ministerstwa Przemysłu i Rozwoju Infrastruktury. Jako potencjalnych nabywców wskazuje się Ukraińców, bądź Rosjan. Ale w przypadku tych drugich mogą być problemy.

Lotniczy złom

Ogłoszenia o wyprzedaży zostały zamieszczone na elektronicznej platformie  informującej o sprzedaży majątku państwowego. Całkowita wartość wycofanych z kazachskiej służby samolotów wynosi około 1,8 miliarda tenge (3,85 miliona dolarów).

Z informacji zamieszczonej na stronie Qazarnauliexport wynika, że ​​„wycenione aktywa nie nadają się już do użytku ze względu na moralną przestarzałość, a ich modernizacja jest nieopłacalna ekonomicznie. Aktywa ​​te muszą zostać zlikwidowane w drodze zbycia u posiadacza salda”. Ponadto wskazano, że „ze względu na stan techniczny i unikatowość wycenianych aktywów, ich wykorzystanie do innych celów, w tym jako źródła części zamiennych, nie jest możliwe”.

Maszyny wystawione na sprzedaż, to MiG-27, MiG-29, MiG-31 i Su-24. Dostarczone zostały w latach 1975-1989, z teraz stoją zaparkowane w różnych kazachskich obiektach wojskowych. Ich stan jest tak zły, że remonty uznano za nieopłacalne , a niektóre z nich określono jako nienadające się do „kanibalizacji”. Czyli wymontowanych z nich części nie można nawet wykorzystać do remontu innych samolotów. MiGi-31 jednak jeszcze niedawno latały. W kwietniu 2020 r. samolot tego typu rozbił się w pobliżu Karagandy, 185 kilometrów na południowy wschód od stolicy Astany, po tym, jak zapalił się jeden z silników.

Ta maszyna została wprowadzona do czynnej służby w 1981 roku. Przy maksymalnej masie startowej wynoszącej 46 ton może ona przenosić szeroką gamę uzbrojenia. Myśliwce MiG-31 używane przez Kazachskie Siły Obrony Powietrznej pochodziły z ostatniej partii, jaką wyprodukowano po rozpadzie Związku Radzieckiego. 20 z nich są nadal zakwalifikowane jako aktywne w katalogu Światowych Sił Powietrznych na rok 2023. Kazachskie Siły Obrony Powietrznej unowocześniły flotę, kupując niedawno 24 wielozadaniowe myśliwce Su-30SM.

Źródło części zamiennych

.Jak podaje kazachska edycja „Forbesa”, pierwsza aukcja starych samolotów została zaplanowana na 26 października 2023 roku. I została odwołana bez podania przyczyn.

Kolejna została ogłoszona na 11 listopada 2023, zaś cenę obniżono o połowę.

Wydaje się, że to Rosjanie mogliby skorzystać z okazji i zapewnić sobie dostawę części zamiennych. Część z wyprzedawanych przez Kazachów samolotów bojowych, nadal jest w użyciu rosyjskich sił powietrznych i brały one udział w inwazji na Ukrainę, ale komponenty do nich nie są już produkowane.

Ale tu jest haczyk. 19 października 2023 Kazachstan ogłosił zakaz eksportu do Rosji około 100 produktów, w tym dronów i podzespołów elektronicznych. Nie wiadomo, czy zakaz ten obejmuje również awionikę znajdującą się w tych samolotach bojowych i silniki do nich. Z tych samolotów mogłaby także skorzystać Ukraina, która nadal eksploatuje MiGi-29 i bombowce Su-24.

Aukcją zarządza Republikańskie Przedsiębiorstwo Państwowe Qazarnauliexport w ramach Komisji ds. Zamówień Obronnych Państwa Ministerstwa Przemysłu i Rozwoju Infrastruktury. Jako potencjalnych nabywców wskazuje się Ukraińców, bądź Rosjan. Ale w przypadku tych drugich mogą być problemy.

Lotniczy złom

Pozostało 90% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Pekin zakazał swoim koncernom motoryzacyjnym budowy fabryk w Rosji
Biznes
Infrastruktura KGHM jest zabezpieczona. Wiceprezes: wszystkie zakłady pracują bez zakłóceń
Biznes
MON podpisuje offset za miliard złotych. Chodzi o śmigłowce Apache
Biznes
Lada chwila rząd podpisze megakontrakt o wartości 40 miliardów złotych
Biznes
Polska zbrojeniówka rośnie jak na drożdżach. Zaniżona pozycja PGZ w rankingu