W Kalifornii można kupić marihuanę legalnie, na charakterystyczny zapach można trafić niemal co kilka metrów na ulicach Manhattanu, ze skrętem w dłoni można podziwiać niedźwiedzie na Alasce. W ten czy inny sposób, do celów rekreacyjnych lub „medycznych”, można kupić marihuanę w trzech czwartych stanów USA, używka jest zakazana jedynie w 13 stanach, głównie na Południu. Piszemy o celu medycznym w cudzysłowie, bo w wielu gabinetach lekarskich recepty wystawiane są wręcz na żądanie (to zwykłe dodatkowe źródło dochodu dla lekarzy, a gabinety np. w Las Vegas zlokalizowane przy hotelach reklamują się wręcz wystawianiem recept na marihuanę medyczną).
Czytaj więcej
Legalizacja marihuany w Niemczech jest coraz bliżej. Odpowiedni projekt ustawy Ministerstwa Zdrow...
Ale nie wszystkim się to najwyraźniej podoba, a w gronie sceptyków pojawiły się instytucje finansowe. Firma Mastercard poinformowała instytucje finansowe, by przestały zezwalać na transakcje związane z marihuaną z użyciem jej kart. Zdaniem Reutersa, który o tym informuje, jest to cios dla branży, która już znajduje się na obrzeżach systemu finansowego w Stanach Zjednoczonych, ponieważ większość banków w kraju i tak już nie obsługuje firm zajmujących się konopiami indyjskimi, ponieważ marihuana pozostaje nielegalna na szczeblu federalnym.
- Zgodnie z naszymi zasadami poinstruowaliśmy instytucje finansowe, które oferują usługi płatnicze sprzedawcom konopi indyjskich i łączą je z Mastercard, aby zakończyły tę działalność - powiedział w środę rzecznik firmy i dodał, że ponieważ rząd federalny uważa sprzedaż marihuany za nielegalną, te zakupy nie są dozwolone systemach Mastercarda.
Czytaj więcej
W USA coraz częstsze są przypadki przedawkowania tzw. narkotyku zombie lub tranq, czyli fentanylu...