Hamish Harding, jeden z pasażerów ostatniego rejsu okrętu podwodnego „Titan”, miał skończyć w sobotę 59 lat. Swoich urodzin jednak nie dożył. Zginął okropną śmiercią na pokładzie pojazdu, który zdaniem specjalistów nie nadawał się do wypraw głębokomorskich. Biznesmena zgubiło nadmierne zamiłowanie do podejmowania ryzyka. Wcześniej ustanowił cztery rekordy Guinessa. M.in. rekord najszybszego przelotu wokół Ziemi - na trasie obejmującej oba bieguny - oraz rekord najdłuższej spędzonego czasu w najgłębszym miejscu oceanu. W 2021 r. Harding, wraz z amerykańskim biznesmenem Victorem Vesvoco, dotarł na pokładzie batystkafu do Głębi Challengera, czyli najniższego punktu Rowu Mariańskiego. W czerwcu 2022 r. Harding był natomiast jednym z pięciu pasażerów piątej misji kosmicznej zorganizowanej przez firmę Blue Origin należącą do miliardera Jeffa Bezosa.