W czerwcu 2022 dwóch pracowników fabryki koncernu Mars Wrigley w Elizabethtown wpadło do kadzi z czekoladą i nie mogło się z niej wydostać. By uratować topiących się w słodkiej masie ludzi, trzeba było wyciąć otwór w wypełnionym czekoladą zbiorniku. Jeden z nieszczęśników musiał zostać po wszystkim hospitalizowany.
Amerykański odpowiednik Państwowej Inspekcji Pracy, czyli OSHA (Occupational Safety and Health Administration), przeprowadził dochodzenie w sprawie wypadku. Ustalono, że poszkodowani nie byli stałymi pracownikami (a tylko tymczasowymi) i nie przeszli odpowiedniego przeszkolenia w zakresie bezpieczeństwa. W związku z czym wpadli do zbiornika dozującego używanego do mieszania składników czekolady marki Dove (w Wielkiej Brytanii i wielu innych krajach sprzedawanej pod marką Galaxy). OSHA określiła incydent jako „poważny” i nałożyła na fabrykę grzywnę w wysokości 14 500 dolarów.
Czytaj więcej
W tym roku Walentynki będą dla Polaków wyjątkowo drogie. Najbardziej w górę poszła kolacja na mieście.
Koncern Mars Wrigley przyjął wyniki dochodzenia OSHA z zadowoleniem.
- Bezpieczeństwo naszych współpracowników i zewnętrznych kontrahentów ma w naszej działalności najwyższy priorytet – zapewnił rzecznik koncernu w cytowanym przez BBC oświadczeniu.