Jeszcze do niedawna na dubajskim rynku nieruchomości dominowali Chińczycy. Pandemia ich wyłączyła. Na to miejsce wskoczyli Rosjanie znani z tego, że lubią inwestować w nieruchomości zagranicą. Tak było przez lata na francuskim Lazurowym Wybrzeżu i zimowym kurorcie Courchevel. Żartowano nawet, że zmienili tę miejscowość w Kurszewelskoje. „Teraz coraz częściej pozbywają się aktywów w krajach Unii Europejskiej, gdzie w każdej chwili mogą one zostać przejęte, bo Bruksela intensywnie szuka takiej możliwości i szukają okazji do bezpiecznego lokowania pieniędzy w miejscu, które nie poddaje się presjom geopolitycznym i jest stabilne gospodarczo” — czytamy w analizie przygotowanej przez dubajskiego brokera z rynku nieruchomości Betterhomes.