Reklama

Konflikt w PAŻP. Rząd mocno ograniczy ruch na naszym niebie

Po 1 maja ruch na polskim niebie może się zmniejszyć w olbrzymim stopniu. To rezultat wciąż nierozstrzygniętego konfliktu o regulamin pracy i płace, jaki wybuchł między kontrolerami lotów a PAŻP.

Publikacja: 26.04.2022 21:00

Konflikt w PAŻP. Rząd mocno ograniczy ruch na naszym niebie

Foto: materiały prasowe

Średnio 300 z około 700 przelatujących nad Polską samolotów podlega kontroli obszarowej prowadzonej z warszawskich lotnisk. Mało tego, połowa naszego rodzimego ruchu lotniczego również jest obsługiwana z obiektów usytuowanych na Okęciu i w Modlinie. A to właśnie tam trwa spór między kontrolerami ruchu a Polską Agencją Żeglugi Powietrznej.

I jest to konflikt, który może w znacznej mierze sparaliżować niebo nad Polską. Może się to stać już niebawem, bowiem do 1 maja – a więc dnia, w którym na stanowisku pracy pozostanie zaledwie 28 z dotychczasowych 208 kontrolerów ruchu lotniczego w Warszawie – pozostało już tylko cztery dni. Co prawda, linie lotnicze korzystające z obu portów lotniczych jeszcze nie odwołują na masową skalę lotów zaplanowanych na najbliższe tygodnie, ale rutynowo zastrzegają sobie możliwość poinformowania o odwołaniu lotu nawet w ostatniej chwili. Alternatywą dla Warszawy będzie przekierowanie ruchu na lotniska w innych polskich miastach, co będzie jednak oznaczać konieczność pokonania kilkuset kilometrów do Warszawy z np. Krakowa, Katowic czy Wrocławia.

Czytaj więcej

Brak kontrolerów na Lotnisku Chopina. LOT informuje pasażerów

Bardzo intensywne rozmowy trwają od niedzieli, jednak stronom udało się na razie uzgodnić jedynie 24 postulaty zmian w sferze bezpieczeństwa pracy kontrolerów. Te jednak nie wyczerpują postulowanych przez nich zmian w regulaminie pracy. Poza tym do ustalenia została jeszcze kwestia wynagrodzeń. Argumentując to zmniejszeniem ruchu lotniczego nad Polską w okresie pandemii, pracodawca zapowiedział obniżki zarobków kontrolerów o 30 proc.

Jak wskazuje Adrian Furgalski, prezes Zespołu Doradców Gospodarczych TOR, szanse na szybkie osiągnięcie porozumienia są niewielkie.

Reklama
Reklama

– Cały czas mamy bardzo dużo niedopowiedzeń po obu stronach, stąd trudno wyrokować, czy do 1 maja uda się im osiągnąć porozumienie. Mamy jeszcze pięć dni, jednak ja jestem pesymistą co do szans osiągnięcia go w tym czasie – dodaje.

Z kolei Zbigniew Sałek, szef PAŻP w latach 1993–2000, a obecnie członek zarządu Międzynarodowego Zrzeszenia Menedżerów Portów Lotniczych, wskazuje, że jedynym rozwiązaniem są rozmowy prowadzone do skutku.

– Nie możemy dzisiaj powiedzieć, że – ot, tak – przyjmiemy nowych ludzi z zagranicy i oni obsłużą nasz ruch lotniczy. To się nie uda – przekonuje Sałek.

Na razie z Warszawy będziemy latać w godzinach od 9.30 do 17, głównie do europejskich stolic i USA. Rząd wskazał w specjalnym rozporządzeniu 32 priorytetowe destynacje, które w większości będą obsługiwane przez PLL LOT. Na liście europejskich tras dominują Londyn i Frankfurt.

Biznes
Ostrzeżenie szefa NATO, eksport polskich kosmetyków i cła Meksyku na Chiny
Biznes
Nowa Jałta, czyli nieznane szczegóły planu Donalda Trumpa
Materiał Promocyjny
Polska jest dla nas strategicznym rynkiem
Biznes
MacKenzie Scott rozdaje majątek. Była żona Bezosa przekazała ponad 7 mld dolarów
Materiał Promocyjny
Jak producent okien dachowych wpisał się w polską gospodarkę
Biznes
Bruksela pod presją, kredyty Polaków i bariery handlowe w UE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama