Osoby, o których premier Boris Johnson powiedział, że mają „krew na rękach”, znalazły się na liście w sumie 900 Rosjan, którym przyznano preferencyjny, szybki dostęp do Wielkiej Brytanii, ponieważ zainwestowali w tym kraju co najmniej 1 milion funtów. Wizy dawały również prawo do zdobycia w szybkim tempie brytyjskiego obywatelstwa, pomimo ostrzeżeń, że pozwalały tez na niekontrolowany przepływ brudnych pieniędzy do Wielkiej Brytanii.
Brytyjskie organizacje społeczne domagają się ujawnienia nazwisk oligarchów, którzy dostali tzw. złote wizy i jednocześnie zostali objęci międzynarodowymi sankcjami za bliskie związki z Kremlem i Putinem.