Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj zakończyła dziś postępowanie odwoławcze od decyzji rezerwacyjnych częstotliwości 800 i 2600 MHz rozdysponowanych przez państwo w tzw. aukcji LTE.
Prezes UKE rozstrzygnęła jednocześnie, w jaki sposób ułożonych będzie względem siebie 5 bloków pasma 800 MHz po tym, jak spółka NetNet kojarzona z Grupą Cyfrowy Polsat, po wygranej jednego bloku zdecydowała, że go nie odbierze.
Tym samym wpływy do budżetu państwa z tytułu aukcji LTE są jak do tej pory mniejsze o 2 mld zł niż kwota wylicytowana przez zwycięzców.
Blokiem po NetNet interesował się T-Mobile Polska, który w aukcji samodzielnie zdobył 1 blok pasma 800 MHz. Złożył wniosek o uwolnionego bloku po NetNet, ale zgłosił dodatkowe warunki. T-Mobile domagał się z jednej strony, aby bloki 800 MHz mu przysługujące leżały obok siebie, ale także obok bloków Orange Polska. To oznaczałoby, że zakres pasma po NetNet przypadłby P4, operatorowi sieci Play. Był on przeciwny temu rozwiązaniu, ponieważ - zdaniem P4 - blok po NetNet obciążony jest większym ryzykiem prawnym niż pozostałe bloki.
UKE najwyraźniej wziął pod uwagę głos P4. Kolejność bloków pasma 800 MHz ustalona przez urząd w toku postępowania jest następująca: