– Wstrząsy w rejonie ściany 370 były dwa, silniejszy o godz. 23.38, słabszy dwie minuty później. Nikomu nic się nie stało – mówi „Rzeczpospolitej” Zbigniew Madej, rzecznik Kompanii Węglowej. Podziemne wstrząsy uszkodziły jednak wiele budynków. – Mamy już ok. 50 zgłoszeń szkód górniczych, przede wszystkim z Bierunia i Chełmka – mówi Madej. Zgodnie z przepisami to spółka węglowa, której kopalnia wyrządziła szkody musi pokryć koszty ich naprawy.
Jeszcze dziś zespół specjalistów górniczych podejmie decyzję, co z wydobyciem w ścianie, gdzie doszło do wstrząsu. Na razie jest ona zatrzymana.
– Albo postanowią o ograniczeniu wydobycia w tej ścianie, czyli jej spowolnieniu, albo o jej zamknięciu – tłumaczy Zbigniew Madej i dodaje, że do zakończenia eksploatacji w tej ścianie zostało 80 m. Wydobywa się z niej ok. 4 tys. ton dziennie. To oznacza, że jej zatrzymanie nie pozwoliłoby na wydobycie ok. 80 tys. ton węgla (przekłada się to mniej więcej na 240 tys. zł utraty przychodów). – To ostatnia ściana w tym rejonie wydobywczym, po zakończeniu wydobycia tutaj, eksploatacja zostanie przesunięta bardziej na zachód – mówi Madej.
W tym rejonie kopalni Piast, jednej z najlepszych w strukturach Kompanii Węglowej, jux od pewnego czasu z powodu uwarunkowań geologicznych dochodzi do czętszych i silniejszych ruchów górotworu. Jak podaje PAP, z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) wynika, że do silnych wstrząsów w kopalniach na Górnym Śląsku dochodzi średnio dwa razy dziennie. Kopalnie nie mają obowiązku zgłaszania do nadzoru górniczego wszystkich wstrząsów. Rejestrowane są tylko te określane jako wysokoenergetyczne. W 2009 r. w kopalniach węgla kamiennego na Górnym Śląsku było ich 741, podczas gdy w latach 80. notowano ich ponad 3 tysiące rocznie. Wynika to nie tylko ze spadku wydobycia węgla, ale to także efekt profilaktyki.
Wczoraj nadzór górniczy podjął decyzję o zamknięciu rejonu tąpnięcia w kopalni Jas-Mos (JSW(, gdzie w piątek w wyniku tąpnięcia jeden górnik zginął, a trzech zostało rannych. Zatrzymana eksploatacja oznacza zmniejszenie wydobycia w kopalni Jas-Mos z ok. 7 tys. ton na dobę do ok. 4,7 tys. ton.