Petrolinvest i Total: na razie bez efektów

Dokładnie rok temu Petrolinvest nawiązał współpracę z Totalem. Na razie efektów brak. I szybko ich nie będzie

Publikacja: 14.03.2011 02:47

Bertrand Le Guern

Bertrand Le Guern

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys Seweryn Sołtys

W połowie marca 2010 roku koncern Total zadeklarował, że przeznaczy na prace geologiczno-wiertnicze na obszarze należącej do Petrolinvestu koncesji OTG w Kazachstanie 70 mln dol. W zamian miał otrzymać 50 proc. praw do tej koncesji (z wyłączeniem tzw. struktury Shyrak). Szefostwo polskiej firmy zapowiadało wtedy, że w II półroczu rozpocznie, wspólnie z Francuzami, wiercenie kolejnego otworu. Miał się znajdować na strukturze Koblandy (należącej do OTG). Petrolinvest liczył, że komercyjną produkcję na dużą skalę uda się tam uruchomić w 2012 roku.

Dotychczas nie rozpoczęto wierceń na Koblandach i nie wiadomo, czy w ogólne ruszą. – Przygotowujemy się wspólnie z Totalem do rozpoczęcia kolejnych prac na Koblandach – deklaruje Bertrand Le Guern, prezes Petrolinvestu. – Przeprowadziliśmy dodatkowe, skomplikowane pomiary. W połowie kwietnia będzie można podjąć decyzje o dalszym harmonogramie prac.

Dlaczego badania trwały tak długo? – Ten proces jest bardzo czasochłonny – wyjaśnia Le Guern. – Liderem projektu jest Total i to on będzie decydował, kiedy i w którym miejscu rozpoczniemy wiercenia – dodaje prezes Petrolinvestu. Przypomina też, że za finansowanie pierwszego odwiertu na Koblandach, zgodnie z umową, odpowiada francuski partner.

Priorytetem Petrolinvestu jest obecnie inna część koncesji OTG – Shyrak. To właśnie informacje o postępie prac w tej lokalizacji wywołały w ostatnich tygodniach gigantyczne wahania kursu spółki, kontrolowanej przez Ryszarda Krauzego.

– Dotarliśmy do tzw. warstw podsolnych i teraz w każdej chwili możemy wejść w takie struktury, w których znajduje się ropa naftowa – deklaruje teraz Le Guern. Wcześniej jednak spółkę czekają kolejne prace w tym miejscu. – Uznaliśmy, że trzeba w pełni zabezpieczyć odwiert – wyjaśnia prezes. To potrwa do pięciu tygodni. Potem trzeba go będzie pogłębić. – Na pewno o co najmniej kilkaset metrów dla dokładnego przebadania złoża i określenia jego wartości – mówi Le Guern.

Co z pozostałymi koncesjami Petrolinvestu? Poza OTG spółka nabyła udziały w kazachskich koncesjach EmbaYugNieft, Profit i Aktau Trans. - Jeśli udałoby się nam znaleźć partnera do wspólnego zagospodarowania lub chętnego do ich odkupienia od nas, to chętnie pójdziemy w tym kierunku – mówi nam szef Petrolinvestu. Przypomnijmy, że wcześniej spółka Krauzego pozbyła się kilku koncesji zlokalizowanych w Rosji.

 

wywiad z Bertrandem Le Guernem, prezesem Petrolinvestu dzisiaj w „Parkiecie"

W połowie marca 2010 roku koncern Total zadeklarował, że przeznaczy na prace geologiczno-wiertnicze na obszarze należącej do Petrolinvestu koncesji OTG w Kazachstanie 70 mln dol. W zamian miał otrzymać 50 proc. praw do tej koncesji (z wyłączeniem tzw. struktury Shyrak). Szefostwo polskiej firmy zapowiadało wtedy, że w II półroczu rozpocznie, wspólnie z Francuzami, wiercenie kolejnego otworu. Miał się znajdować na strukturze Koblandy (należącej do OTG). Petrolinvest liczył, że komercyjną produkcję na dużą skalę uda się tam uruchomić w 2012 roku.

Biznes
Liczne biznesy Dmitrija Miedwiediewa. Gigantyczna posiadłość ukryta nad Wołgą
Biznes
Zespół Brzoski będzie działał do końca maja. Po 100 dniach zakończy pracę
Biznes
Rozszerzona Odpowiedzialność Producenta: do KPRM trafiła ocena skutków regulacji
Biznes
Inpost przejmuje brytyjską spółkę. Meloni w Białym Domu oczarowuje Trumpa
Biznes
Jak deregulacja może pomóc firmom? Ich oczekiwania sprawdził PIE