Rynek napojów bez przełomu

Minęła moda na napoje gazowane i słodzone cukrem. Zaczęliśmy sprawdzać, ?ile pijemy kalorii. Szansą dla producentów mogą być innowacje i zwiększanie eksportu.

Publikacja: 06.05.2014 03:59

Rynek napojów bez przełomu

Foto: Bloomberg

Początek tego roku nie przyniósł przełomu na rynku napojów bezalkoholowych. Od stycznia do marca 2014 r. wydaliśmy na nie nieco ponad 2,56 mld zł. To o 0,5 proc. mniej niż rok wcześniej – podaje Coca-Cola HBC Polska za firmą badawczą Nielsen. Sprzedaż skurczyła się w tym czasie o 1,2 proc., do około 1,24 mld litrów.

Dla porównania w 2013 r. przeznaczyliśmy na gaszenie pragnienia 11,76 mld zł, o 1,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Sprzedaż napojów zmalała wówczas o 0,6 proc.

Mundial pomoże?

Nieco lepiej może być latem, gdy tradycyjnie rośnie popyt. Tym bardziej że będą się wtedy odbywać mistrzostwa świata w piłce nożnej.

– Spowoduje to z pewnością większą intensywność reklam, kampanii sponsorskich oraz promocji konsumenckich – mówi „Rz" Grzegorz Łaptaś, dyrektor w dziale doradztwa PwC.

Generalnie jednak w Polsce napoje mają za sobą lata szybkiego rozwoju. – Rynek jest już dojrzały pod względem konsumpcji per capita i wobec malejącej populacji trudno się spodziewać, aby łączne spożycie rosło – uważa Łaptaś.

Wiesław Włodarski, prezes firmy FoodCare, właściciela m.in. popularnych napojów Black i Frugo, zwraca uwagę, że po analizie ostatnich kilkunastu miesięcy widać, iż polski rynek się stabilizuje. Jest też niezwykle konkurencyjny.

– Moim priorytetem na najbliższy czas jest dalszy rozwój energetyków i izotoników, jednak nie tylko w Polsce. Szans na zwiększenie sprzedaży poszukujemy przede wszystkim za granicą – mówi Wiesław Włodarski.

Tak jak w poprzednich latach na tle całej branży pozytywnie wypada woda butelkowana. W pierwszych trzech miesiącach tego roku kupiliśmy jej o 2,2 proc. więcej niż rok wcześniej. Wydatki na wodę urosły o 3,9 proc.

Chętnych do zwiększenia udziału w tym segmencie rynku nie brakuje. W ciągu najbliższych pięciu lat do grona trzech najpopularniejszych wód w Polsce chce trafić Jurajska. Jej producent jest już czołowym producentem toniku w naszym kraju.

Zdaniem Sławomira Gradka, prezesa firmy Jurajska, woda jest najbardziej perspektywiczną kategorią.

– Wciąż pijemy jej mniej niż nasi południowi sąsiedzi. Ale rośnie świadomość konsumentów, a woda jest przecież produktem najzdrowszym – podkreśla szef Jurajskiej.

Gazowane tracą

Pierwsze miesiące tego roku przyniosły niewielkie ożywienie w sprzedaży soków i nektarów. Kupiliśmy ich o 1,6 proc. więcej niż przed rokiem. Malała natomiast sprzedaż napojów owocowych. Od stycznia do marca 2014 r. była o 2,6 proc. niższa niż rok wcześniej.

– To wyraźnie pokazuje, że konsumenci sięgają po droższe o 100 proc. soki, nie zaś po napoje z – niekiedy niewielką – zawartością owocowych składników – tłumaczy te wyniki Iwona Jacaszek, dyrektor ds. korporacyjnych Coca-Cola HBC Polska.

Spośród kluczowych kategorii na popularności tracą np. napoje gazowane. W I kwartale 2014 r. kupiliśmy ich o 5,2 proc. mniej niż przed rokiem.

Adam Bogacz, prezes firmy doradczej AKB Consulting, uważa, że napoje gazowane będą tracić na popularności, głównie na rzecz wody. Dzieje się tak od dawna na bardziej dojrzałych rynkach, np. w Stanach Zjednoczonych. Czarnym koniem mogą być niszowe teraz tzw. wody funkcjonalne z dodatkiem witamin i składników poprawiających... urodę.

– Przesunięcia pomiędzy poszczególnymi kategoriami rynku napojów wynikają przede wszystkim z coraz większej mody na zdrowe odżywianie. Również w segmencie napojów gazowanych, generalnie postrzeganych jako niezdrowe, produkty niskosłodzone sprzedają się lepiej niż ich tradycyjne warianty – podkreśla Grzegorz Łaptaś.

Dlatego takie firmy, jak Coca-Cola, rozwijają sprzedaż produktów słodzonych stewią. Ten naturalny słodzik jest 200 razy słodszy niż cukier, lecz nie dostarcza kalorii. Dzięki temu kaloryczność np. dostępnego w Polsce napoju Sprite ze stewią jest o 30 proc. niższa niż poprzednio.

Cola w pastylce

Mniejsza kaloryczność to niejedyna odpowiedź firm na kurczenie się rynku. Na początku tego roku Coca-Cola podała, że przejmie 10 proc. akcji firmy Green Mountain Coffee Roasters. Dzięki temu jej napoje będzie można zrobić samodzielnie w domu. Niewykluczone, że urządzenia na jednorazowe kapsułki wejdą na rynek w 2015 roku.

Ekspresy do przygotowywania napojów w domu od wielu lat sprzedaje firma SodaStream. W 2013 r. miała ponad 500 mln dolarów przychodów. W ciągu ostatnich pięciu lat jej sprzedaż rosła w dwucyfrowym tempie.

Urządzenia SodaStream są w ponad 8 mln gospodarstw domowych w 45 krajach. Przez ostatnie dwa lata firma testowała polski rynek, sprzedając swoje urządzenia za pośrednictwem zagranicznych dystrybutorów.

Teraz zdobywanie rynku ma przyspieszyć. Sprzedażą SodaStream zajmie się u nas polska spółka Navo.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki b.drewnowska@rp.pl

Początek tego roku nie przyniósł przełomu na rynku napojów bezalkoholowych. Od stycznia do marca 2014 r. wydaliśmy na nie nieco ponad 2,56 mld zł. To o 0,5 proc. mniej niż rok wcześniej – podaje Coca-Cola HBC Polska za firmą badawczą Nielsen. Sprzedaż skurczyła się w tym czasie o 1,2 proc., do około 1,24 mld litrów.

Dla porównania w 2013 r. przeznaczyliśmy na gaszenie pragnienia 11,76 mld zł, o 1,1 proc. mniej niż rok wcześniej. Sprzedaż napojów zmalała wówczas o 0,6 proc.

Pozostało 89% artykułu
Biznes
Gigant doradztwa coraz bliżej ugody wartej 600 mln dol. Miał przyczynić się do epidemii opioidów
KONFLIKTY ZBROJNE
Amerykańskie rakiety nie przyniosą przełomu
Biznes
Foxconn chce inwestować w Polsce. Tajwańska firma szuka okazji
Biznes
Amerykanie reagują na uszkodzenia podmorskich kabli internetowych
Materiał Promocyjny
Klimat a portfele: Czy koszty transformacji zniechęcą Europejczyków?
Biznes
Polska AI podbiła Dolinę Krzemową