O 10 proc., do 137,7 mln euro, spadły w I półroczu przychody grupy Stock Spirits – podała wczoraj firma. Słabszy wynik jest w dużym stopniu efektem niższej sprzedaży w Polsce wywołanej podwyżką akcyzy na napoje spirytusowe o 15 proc. od 1 stycznia 2014 r. Na nasz kraj przypada niemal 60 proc. przychodów Stocka, a takie marki jak Żołądkowa Gorzka i Czysta de Luxe dają mu tu pozycję lidera rynku wódki.
Stock nie jedyną firmą alkoholową, która odczuła skutki wyhamowania popytu na wódkę. Według najnowszych danych GUS w pierwszych siedmiu miesiącach tego roku łączna produkcja czystej – przypada na nią niemal 80 proc. sprzedaży wódki w Polsce – zmalała o ok. 20 proc.
Dramatyczny był szczególnie styczeń. Z linii produkcyjnych zeszło wówczas o prawie 50 proc. mniej wódki niż rok wcześniej.
Firmy musiały ograniczyć produkcję, bo sieci handlowe i hurtownie zmniejszyły zamówienia. Powód? Zrobiły zapasy wódki pod koniec 2013 r., tuż przed podwyżką akcyzy.
Ceny w górę
W ślad za mniejszą sprzedażą topnieją wpływy budżetowe. W I półroczu producenci mocnych alkoholi wpłacili do państwowej kasy niespełna 3 mld zł, o 63 mln zł mniej niż przed rokiem.